ROZDZIAŁ B.
INNE BRONIE W RAMACH WALKI PIECHOTY.
I. Artyleria.
Zasady ogólne.
Artyleria pomaga piechocie w zwalczaniu nie przyjaciela. Jej zadaniem zasadniczym jest torowanie drogi piechocie własnej i wstrzymywanie posuwania się piechoty nieprzyjaciela.
Ścisła, zgrana i dobra współpraca piechoty z artyleria jest jednym z zasadniczych warunków powodzenia w walce.
Ażeby współpraca obu tych broni mogła dać odpowiednie rezultaty, muszą one znać się wzajemnie, oraz znać swoje możliwości i potrzeby w walce.
§ 37. Charakterystyka artylerii.
Artyleria działa przez obezwładnienie i niszczenie nieprzyjaciela i jego urządzeń. Prócz skutków materialnych wywiera wielki wpływ moralny.
Cechą charakterystyczną artylerii jest możność wejścia w walkę i prowadzenia ognia przy względnym ukryciu przed obserwacją nieprzyjaciela.
Donośność artylerii, połączona z możliwością szybkiego przerzucania ognia, umożliwia dalekie działanie i ześrodkowania ognia bez potrzeby zmiany stanowisk.
Działanie artylerii jest ograniczone ilością amunicji, trudnościami obserwacji, technicznymi warunkami strzelania i przeciwdziałaniem artylerii przeciwnika. Nie można oczekiwać od artylerii zniszczenia, lub nawet obezwładnienia wszystkich środków obronnych nieprzyjaciela. Ogień artylerii jest tym skuteczniejszy, im bardziej jest skupiony.
a) Wprowadzenie artylerii do walki poprzedzają zawsze zwiady artyleryjskie.
Mają one, między innymi, na celu:
- wybór punktów obserwacyjnych i rozpozna nie celów,
- wybór stanowisk bateryj i rozpoznanie dróg dojścia do nich.
Zwiady artylerii posuwają się przy czołowych rzutach a nawet często z wysuniętymi patrolami piechoty.
b) Każda bateria ma swój główny punkt obserwacyjny, z którego dowódca baterii kieruje ogniem. Jeżeli główny punkt obserwacyjny nie znajduje się w pobliżu pierwszego rzutu piechoty, dowódca baterii wybiera ponadto wysunięty punkt obserwacyjny, celem ściślejszej łączności ze wspieraną piechotą.
Dowódcy dywizjonów oraz wyżsi dowódcy artylerii mają również swe punkty obserwacyjne.
Punkty obserwacyjne baterii są połączone telefonicznie ze stanowiskiem baterii.
c) Baterie zajmują stanowiska zakryte, zabezpieczające je przed obserwacją naziemną.
Odległość tych stanowisk od przednich rzutów jest rozmaita. W obronie rozmieszcza się je zwykle bardziej w tyle, w natarciu zaś podsuwa bliżej piechoty.
Zmiana stanowiska artylerii pochłania dużo czasu i w czasie walki osłabia, niekiedy nawet przerywa wspieranie piechoty.
Dla zachowania ciągłości wsparcia ogniowego, wystarczy niekiedy przesuwanie tylko punktów obserwacyjnych, które należy przygotować zawczasu.
Gdy nie wystarczy przesunięcie punktów obserwacyjnych, zmienia się stanowiska bateryj. Zmianę tę przeprowadza się częściami, celem zapewnienia ciągłości ognia.
§ 39. 0bowiązkl piechoty w stosunku do artylerii.
Piechota powinna ułatwiać artylerii pracę i dokładnie informować ją o przebiegu walki. Zadania stawiane artylerii muszą być jasne i wyraźne, cele, na które żąda się skierowania ognia, należy dobrze rozpoznać oraz określać wyraźnie i w odpowiedni sposób.
Aby uniknąć rozpraszania ognia, piechota musi się ograniczać w swych żądaniach stawianych artylerii. Obowiązkiem piechoty jest wyrzec się wsparcia artylerii tam, gdzie wystarczy użycie broni piechoty. Przez to można zachować większą ilość artylerii do działania w stosownej chwili na miejsca najważniejsze.
Nie można żądać zbyt często przerzucania ognia, gdyż osłabia to jego skuteczność.
Ścisłe uzgodnienie pracy piechoty z artylerią oraz ograniczenie żądań piechoty jest tym konieczniejsze, im mniej posiadamy artylerii i amunicji.
Artyleria potrzebuje czasu na rozpoznanie, zajęcie stanowisk i przygotowanie ognia.
Aby zapewnić jednoczesność działań piechoty i artylerii, piechota musi często czekać na osiągnięcie gotowości przez artylerię tak przy rozpoczęciu działań, jak w czasie przesunięć artylerii. W tych wypadkach dowódca piechoty winien na podstawie położenia rozstrzygnąć, czy ma czekać na gotowość artylerii, czy też rozpocząć działania bez chwilowego poparcia artylerii.
Artylerzysta ze swej strony musi zawsze dbać o to, aby piechocie dawać wsparcie szybko i nie pozbawiać jej ognia w trudnym położeniu, jak również wówczas, gdy szybkie działanie może zapewnić zaskoczenie nieprzyjaciela lub wykorzystanie powodzenia.
§ 40. Osłona artylerii przez piechotę.
Zapewnienie artylerii osłony wynika zazwyczaj z samego ugrupowania piechoty i opiera się na łączności obu tych broni.
W działaniach na szerokim froncie może zajść konieczność przeznaczenia osobnego oddziału piechoty do osłony artylerii. Oddział taki podlega dowódcy artylerii i ma zadanie osłonić ją przed zaskoczeniem, zwłaszcza ze skrzydeł. W razie i odwrotu musi zapewnić wycofanie baterii bez 1 względu na własne straty.
Organizacja artylerii.
Artyleria znajdująca się organizacyjnie w dywizji piechoty składa się z artylerii dywizyjnej sformowanej w baterie, dywizjony i pułk, oraz artylerii piechoty, wchodzącej organicznie w skład każdego pułku piechoty. Artyleria dywizyjna może być wzmocniona artylerią, zwykle ciężką, przydzieloną na pewien okres czasu.
Bateria jest podstawową jednostką ogniową artylerii, zdolną do samodzielnego wykonywania prostych zadań bojowych.
a) W walce artyleria dywizyjna zwykle dzieli się na artylerię bezpośredniego wsparcia, artylerię ogólnego działania oraz niekiedy artylerię towarzyszącą.
b) Artyleria bezpośredniego wsparcia jest przeznaczona do ścisłej współpracy z piechotą i dzieli się na grupy odpowiadające wspieranym oddziałom piechoty.
Artyleria ta pracuje zawsze w ścisłej łączności z odpowiednimi oddziałami piechoty, których żądania odnośnie ognia obowiązana jest wypełniać. Piechota kieruje żądania wprost do dowódców grup artylerii bezpośredniego wsparcia, lub poszczególnych baterii.
Dowódcy grup artylerii bezpośredniego wsparcia podlegają zasadniczo dowódcy artylerii dywizyjnej (całości) [1] Ma to na celu umożliwienie szybkiego skupiania ognia kilku grup artylerii bezpośredniego wsparcia na szczególnie ważnych miejscach. Wskutek tego, dowódca piechoty, współpracując z artylerią bezpośredniego wsparcia, musi się liczyć z możliwością przeniesienia jej ognia przed odcinek innego oddziału na rozkaz wyższego dowódcy artylerii. W takim wypadku wykonywa on dalej swoje zadania, bez żadnego lub ze słabym wsparciem artylerii.
c) Skoro chodzi o szybkie działanie, w którym czynnik czasu ma znaczenie większe niż potęga ognia, w terenie pokrytym, gdzie organizacja łączności napotyka na wielkie trudności i wreszcie w szerokim pasie działania, dowódcy grup artylerii bezpośredniego wsparcia przechodzą pod rozkazy dowódców odpowiednich oddziałów piechoty, jako artyleria przydzielona. W tych wypadkach dowódcy artylerii podlegają całkowicie dowódcom piechoty, nawet wtedy, gdy dowódca artylerii jest starszy od dowódcy oddziału piechoty, do którego został przydzielony.
Dowódca piechoty odpowiada wtedy całkowicie za należyte użycie artylerii. Powinien liczyć się z projektem użycia artylerii, przedstawionym przez dowódcę artylerii i nie może wchodzić w techniczną stronę pracy. Decyzje jednak co do jej użycia należą wyłącznie do dowódcy piechoty.
Artylerii przydzielonej używa dowódca piechoty według zasad obowiązujących artylerię dywizyjną.
d) Artyleria ogólnego działania jest przeznaczona do wzmocnienia i uzupełnienia artylerii bez pośredniego wsparcia oraz do zwalczania artylerii nieprzyjaciela, osłaniania natarcia, ostrzeliwania tyłów itd.
Dowódca artylerii ogólnego działania podlega dowódcy artylerii dywizyjnej. Organizuje on łączność i obserwację w ten sposób, by być na czas informowanym i móc wesprzeć działania piechoty na ważniejszych odcinkach.
e) Piechota nieraz otrzymuje plutony lub nawet pojedyncze działony artylerii lekkiej, jako artylerię towarzyszącą, której używa jak artylerii piechoty.
Łączność artylerii z piechotą.
Nawiązanie i utrzymanie łączności ze wspieraną piechotą jest obowiązkiem artylerii. Piechota jednak we własnym interesie musi ułatwiać artylerii nawiązanie i utrzymanie łączności, oraz stale ją informować o swym położeniu.
Piechota i wspierająca ją artyleria muszą wzajemnie znać swe zadania bojowe. Dowódcy piechoty muszą wiedzieć, które jednostki artylerii wspierają ich oddział, gdzie się znajdują ich dowódcy i obserwatorzy.
Współżycie i koleżeńskość w codziennych stosunkach wzmagają w dużym stopniu wzajemne zrozumienie się i ułatwią w walce zgraną współpracę.
§ 44. Wspólni dowódcy. Plany ognia artylerii.
a) Wspólni dowódcy ułatwiają łączność piechoty z artyleria przez regulowanie wzajemnej współpracy obu broni.
b) W obronie oraz w natarciu, gdy dane o nie przyjacielu i czas na to pozwolą, ustalają oni plan ogni artylerii, opracowany przez dowódców artylerii na podstawie żądań i wniosków zainteresowanych dowódców piechoty. Plany ogni artylerii muszą być znane dowódcom piechoty w zakresie ich dotyczącym. Określają one miejsca, na które ogień artylerii jest przygotowany i sposób jego wykonania:
- czy na podstawie obserwacji artylerii,
- czy na żądanie piechoty,
- czy też na podstawie rozkładu czasu.
Plan ogni podaje również kto ma prawo żądać wykonania lub przerwania ogni oraz odpowiednie sygnały, które powinni znać wszyscy dowódcy piechoty.
W razie żądania przez piechotę otwarcia ognia na cele w planie nieprzewidziane, dowódcy artylerii są obowiązani ogień ten wykonać, jeżeli pozwalają im na to techniczne warunki strzelania.
c) W działaniach ruchowych, np. w walkach straży przedniej, ustalenie z góry planu ogni będzie niemożliwe. Wówczas współpraca artylerii z piechotą będzie się opierała tylko na obserwacji i wzajemnym porozumiewaniu się w czasie walki.
Dowódcy artylerii wybierają miejsca pobytu przy dowódcach wspieranych oddziałów piechoty zawsze, gdy warunki dowodzenia im na to pozwalają. Ułatwia to wymianę meldunków i obserwacji, przekazywanie artylerii żądań piechoty, orientację artylerii w położeniu piechoty i wskutek tego umożliwia dowódcy artylerii szybkie działanie w ramach całości.
Dowódca artylerii nieraz nie będzie mógł się znajdować przy odnośnym dowódcy piechoty, głównym bowiem jego zadaniem jest dowodzenie swą jednostką. W tych wypadkach wydziela on do dowódcy wspieranego oddziału piechoty oddział łącznikowy.
Oddział łącznikowy składa się z oficera, zmiennej ilości podoficerów, zwiadowców, oraz szeregowych łączności z odpowiednim sprzętem.
Zadaniem oddziału łącznikowego jest informowanie dowódców wspieranej piechoty o tym, jakiego wsparcia i w jakim czasie może im udzielić artyleria, a zarazem meldowanie swemu dowódcy artylerii o wszelkich żądaniach i potrzebach piechoty oraz szczegółach jej walki.
Dowódca oddziału łącznikowego porozumiewa się z dowódcą artylerii przeważnie za pomocą połączenia telefonicznego, które buduje artyleria oraz za pomocą wszelkich innych środków łączności.
Dowódca oddziału łącznikowego wraz z niezbędnym personelem towarzyszy stale dowódcy jednostki piechoty, do której został przydzielony. Podoficerów wysyła do czołowych oddziałów piechoty.
Zasadniczo dowódcy dywizjonu i wyżej wydzielają oddziały łącznikowe. Gdy bateria wspiera batalion, wtedy dowódca baterii, jeżeli nie znajduje się przy dowódcy batalionu, wydziela oddział łącznikowy o zmniejszonym składzie.
Dowódcy piechoty powinni udzielać oddziałom łącznikowym wszelkiej pomocy technicznej (gońcy itp.), jak też informować ich stale o położeniu. Poza tym powinni ciążyć do bezpośredniego porozumiewania się z dowódcą artylerii.
Podstawową rolę w utrzymywaniu łączności spełniają obserwatorzy artyleryjscy, którzy na podstawie przebiegu walki mogą najskuteczniej i najszybciej dostosować ogień artylerii do potrzeb piechoty.
Wysunięci obserwatorzy, wydzielani zwykle w terenie nieprzejrzystym, w czasie szybkiego posuwania się piechoty itp., znajdują się w bezpośredniej bliskości dowódców pierwszych rzutów piechoty (kompanii), z którymi muszą utrzymywać ścisłą łączność. Pełnym zrozumieniu swego ważnego zadania, będą zawsze dążyć do tego, aby pierwszym rzutom piechoty dawać natychmiastowe i skuteczne wsparcie ogniowe. Dowódcy piechoty podają im swe obserwacje i żądania.
Porozumienie piechoty z artyleria przy pomocy lotnika zapewniają drużyny pierwszego rzutu przez wykładanie płacht wytycznych.
Najważniejszą pomocą w porozumiewaniu się piechoty z artylerią jest mapa z siatką kilometrową, umożliwiająca określanie celów za pomocą współrzędnych.
Wskazana jest również wzajemna wymiana szkiców, na których oznacza się wydatne punkty terenu, lub z góry umówione cele w jednakowy sposób, np. numerami.
Celem szybkiego wskazania artylerii celów do ostrzelania, piechota może posługiwać się znakami świetlnymi (pociski z kolorowym dymem, wystrzeliwane przez granatniki oraz moździerze).
Do spowodowania rozpoczęcia, zaprzestania lub przeniesienia ognia artylerii, piechota używa sygnałów rakietami. Sygnały te muszą być proste, łatwe do odróżnienia i nieliczne, ażeby nie powodowały nieporozumień. Należy wyznaczyć dowódców piechoty, uprawnionych do sygnalizowania, aby uniknąć fałszywych alarmów i nieporozumień. Należy się liczyć z możliwością przypadkowego lub rozmyślnego użycia przez nieprzyjaciela sygnałów podobnych.
W natarciu, w celu umożliwienia piechocie natychmiastowego wykorzystania ognia artylerii, nieraz będzie pożądane, aby artyleria sygnalizowała koniec ognia do danego przedmiotu za pomocą specjalnych pocisków lub innym sygnałem znanym piechocie.
Aby ułatwić i przyśpieszyć porozumiewanie się ustala się małą ilość prostych i jasnych skrótów. Pozwalają one ograniczyć do jednego sygnału albo krótkiej depeszy żądania piechoty, jak np.:
- zmianę rozkładu czasu,
- wykonanie lub skreślenie ognia uprzednio przygotowanego,
- wykonanie ognia nieprzewidzianego na punkt, wskazany współrzędnymi lub innym sposobem.
Ognie artylerii związane bezpośrednio z walką piechoty.
Piechota powinna znać zasadnicze rodzaje ogni artylerii. Ułatwi jej to stawianie żądań artylerii w walce oraz wpłynie na liczenie się z technicznymi możliwościami wykonania tych ogni w różnych warunkach walki.
Ogień obezwładniający ma na celu utrudnienie nieprzyjacielowi prowadzenia walki. Zmusza go do krycia się i uniemożliwia mu w czasie trwania ognia swobodne użycie środków ogniowych.
Ogień ten osiąga najlepszy skutek, jeżeli się go prowadzi w postaci kilku następujących po sobie nagłych ześrodkowań (nawał), z których każde nie trwa dłużej jak 3 minuty. Zużycie amunicji przy każdej nawale około 40 pocisków 75 mm na ha. Jedna bateria artylerii lekkiej może ostrzelać przeciętnie 2 hektary w czasie trwania jednej nawały.
Jest to ogień najczęściej stosowany w walkach ruchowych, w natarciu na nieprzyjaciela słabo umocnionego. Wymaga on stosunkowo niewielkich ilości amunicji dając skuteczną osłonę własnej piechocie, pod warunkiem, że potrafi ona każdorazowo natychmiast ogień wykorzystać.
Pociski dymne artylerii pozwalają przy słabym wietrze ukryć własne ruchy za zasłoną dymną, bądź też oślepić punkty obserwacyjne lub środki ogniowe nieprzyjaciela. Stworzenie jednak skutecznej i długotrwałej zasłony dymnej zależy przede wszystkim od siły wiatru i wymaga bardzo dużej ilości pocisków. Do utworzenia i utrzymania 100 m zasłony dymnej przy słabym wietrze potrzeba na godzinę 250—600 pocisków dymnych 75 mm. Do krótko trwałego oślepienia punktu obserwacyjnego lub ciężkiego karabina maszynowego potrzeba co najmniej kilkudziesięciu pocisków 75 mm.
Ogień niszczący ma na celu zniszczenie urządzeń obrony nieprzyjaciela.
Do zniszczenia schronu polowego nie betonowego potrzeba 60—100 granatów 155 mm, 80—100 granatów 100 mm, około 150 granatów 75 mm, ale na odległościach nie przekraczających 3000 m.
Do zrobienia wyrw w przeszkodach z drutu kolczastego 5—10 m głębokości i 20 m szerokości potrzeba 400—900 granatów 75 mm, 300—650 granatów 100 mm lub 160—300 granatów 155 mm, zależnie od odległości. Jedna bateria może zrobić jedną wyrwę średnio w ciągu 1,5 godziny.
Z powyższych danych wynika, że ogień niszczący, artyleria może wykonywać tylko wtedy, jeśli ma nagromadzony duży zapas amunicji. W przeciwnym wypadku musi się ograniczać do wykonania ognia obezwładniającego.
Nawet przy dużej ilości amunicji ilość wyrw w drutach kolczastych będzie bardzo mała. Piechota musi umieć własnymi środkami robić przejścia w przeszkodach.
Warunkiem pożyteczności ognia artylerii, szczególnie w natarciu, jest natychmiastowe wyzyskanie go przez piechotę, zanim nieprzyjaciel zdoła ochłonąć. Piechota powinna iść w dym własnych pocisków. W obronie zapora ogniowa powinna leżeć jak najbliżej własnych stanowisk ogniowych.
Ze względu na rozrzut, część pocisków artyleryjskich pada przed ostrzeliwanym celem. Odległość, na jaką piechota może się zbliżyć do ostrzeliwanego celu, by nie być rażoną odłamkami pocisków własnej artylerii, nazywa się pasem bezpieczeństwa. Pas bezpieczeństwa zależy od odległości, na jaką strzela artyleria i od nachylenia terenu. Przeciętnie na odległość około 3000 m wynosi on dla armat 75 mm 150-300 m, dla haubic 100 mm 300-400 m, dla haubic 155 mm 400-500 m.
Są to granice najdalsze, których piechota często nie będzie przestrzegać, rozumiejąc że lepiej częściowo narazić się na rażenie odłamkami własnych pocisków, niż ograniczyć całkowite wyzyskanie ognia artylerii.
Ognie natarcia.
Przygotowanie ogniowe natarcia zależy od siły nieprzyjacielskiego oporu, od liczebności własnej artylerii i ilości amunicji oraz od czasu, którym się rozporządza. a) W natarciu na pozycję silnie umocnioną przygotowanie będzie miało na celu zniszczenie najważniejszych ośrodków obrony nieprzyjaciela, obezwładnienie piechoty i artylerii nieprzyjacielskiej i poczynienie wyrw w drutach kolczastych. Będzie ono wymagało dużej ilości sprzętu i amunicji oraz uprzedniego dokładnego rozpoznania urządzeń obronnych nieprzyjaciela. Początek i koniec takiego przygotowania jest z góry określony. Zwykle budzi ono czujność przeciwnika i daje mu czas na wzmocnienie obrony.
b) W wojnie ruchowej w wyjątkowych wypadkach przygotowanie artylerii ma na celu zniszczenie ośrodków obronnych nieprzyjaciela i wtedy jest prowadzone tak, jak w natarciu na pozycję silnie umocnioną.
Przeważnie jednak ma ono charakter kolejnych ześrodkowań, mających na celu obezwładnienie i oślepienie przeciwnika dla umożliwienia piechocie podejścia na odległość szturmową. Długość trwania takiego ognia zależy od odległości, jaką piechota własna musi przebyć, aby dojść na odległość szturmową. Ogień ten zostaje przerwany i przeniesiony na następne cele, albo w określonym z góry czasie, albo na sygnał dany przez piechotę, gdy będzie już gotowa do szturmu.
a) Przy dalszym posuwaniu się natarcia artyleria bezpośredniego wsparcia ześrodkowuje swój ogień kolejno na poszczególne gniazda i urządzenia obronne nieprzyjaciela. Ześrodkowania rozpoczyna się zwykle, gdy piechota tego zażąda, lub na pod stawie obserwacji artylerii; w wyjątkowych wypadkach na podstawie z góry ułożonego rozkładu czasu. Długość trwania ześrodkowań określa się uprzednio, albo przerywa się je na podstawie obserwacji artylerii lub na sygnał piechoty.
b) Część celów mogą określić dowódcy przed natarciem, na podstawie rozpoznania i dokładnego rozpatrzenia terenu. Cele te zwykle podaje się w planie ogni.
Cele nieprzewidziane, wyłaniające się podczas natarcia, wskaże artylerii nacierająca piechota; nieraz zaobserwuje je sama artyleria. Długość trwania ognia do tych celów zwykle jest uzależniona od sygnału piechoty.
c) W wyjątkowych wypadkach, w natarciu na pozycję silnie umocnioną, przy dużej ilości artylerii i amunicji, można stosować zaporę ruchomą na pewnych niewielkich odcinkach frontu i w krótkich okresach czasu. Rozpoczyna się ją natychmiast po ukończeniu przygotowania artylerii, w chwili szturmu piechoty. Zapora ruchoma ma na celu tworzenie przed nacierającą piechotą zasłony z ognia i dymu, która się posuwa z określoną z góry szybkością.
Osłona natarcia polega na oślepianiu punktów obserwacyjnych, ostrzeliwaniu miejsc przypuszczalnych odwodów nieprzyjaciela, źródeł dalszego ognia bocznego, wykrytych bateryj itp.
Wykonuje ją w zasadzie artyleria ogólnego działania, w wyjątkowych wypadkach artyleria bezpośredniego wsparcia.
Ognie obrony.
Po zauważeniu, że nieprzyjacielska piechota przygotowuje się do natarcia, skierowuje się ogień zapobiegawczy na rozpoznane cele, na piechotę skupioną na podstawie wyjściowej, na przypuszczalne miejsca zbiórki nieprzyjaciela oraz na punkty terenu, które nieprzyjaciel musi przekroczyć. Ogień zapobiegawczy ma szczególne znaczenie, gdy u nieprzyjaciela rozpoznano broń pancerną.
Ogień ten ma na celu zdezorganizowanie wstępnego uszykowania piechoty nieprzyjacielskiej. Przeprowadza się go w postaci krótkich ześrodkowań, powtarzanych zależnie od potrzeby. Można go otwierać tylko na rozkaz dowódcy całości. Piechota, chcąc spowodować jego wykonanie, melduje przełożonym o zauważonych przygotowaniach przeciwnika.
§ 61. Ognie wynikające z obserwacji.
Z chwilą ruszenia natarcia artyleria bierze pod ogień obserwowany zbliżające się oddziały nieprzyjacielskie w ten sposób, aby razem z ogniem ciężkiej broni piechoty doprowadzić do złamania natarcia najpóźniej przed przednim skrajem pozycji głównej. W miarę zbliżania się nieprzyjaciela, natężenie tych ogni wzmaga się do chwili przekształcenia się ich w ognie zaporowe.
ognie zaporowe skierowuje się na miejsca najsilniejszego natarcia nieprzyjaciela lub w razie złej obserwacji (teren pokryty, noc) na miejsca z góry ustalone w planie ognia, ułożonym na podstawie porozumienia piechoty z artyleria. Pokrywają one części terenu, których piechota nie może skutecznie ostrzelać swym ogniem, oraz te, które uznane są za najważniejsze, gdzie ogień piechoty winien być wzmocniony ogniem artylerii.
Ognie zaporowe przygotowuje się przede wszystkim bezpośrednio przed pozycją główną (w zaporze głównej), poza tym wewnątrz pozycji głównej (zapory ryglowe), na wypadek wdarcia się nieprzyjaciela, oraz niekiedy przed linię czat.
Celem uzyskania skutecznych zapór artylerii należy ograniczać ilość miejsc, na które ma być skierowany ogień zaporowy. Jedna bateria, przy najwyższym natężeniu ognia, może utworzyć za porę około 200 m szerokości w ciągu 3 - 5 minut (najwyżej). Na żądanie piechoty ogień może być powtórzony.
Ognie zaporowe mają szczególne zastosowanie w złych warunkach obserwacji (noc, mgła, teren pokryty) oraz łączności (zerwane połączenia telefoniczne).
Otwiera się je na sygnał (zwykle rakietą) pierwszych rzutów piechoty. Dobrze zorganizowane ognie powinny być rozpoczęte w 30 sekund po otrzymaniu żądania piechoty.
Artyleria piechoty[3].
§ 63. Zasady ogólne użycia artylerii piechoty.
W odróżnieniu od artylerii bezpośredniego wsparcia artylerię piechoty używa się poszczególnymi działami lub rzadziej plutonami. Walczy ona w bezpośredniej styczności z piechotą wewnątrz jej ugrupowania. Jej cechą charakterystyczną jest szybkość i krótkotrwałość działania. Artyleria piechoty zwalcza pojedyncze nieprzyjacielskie ciężkie karabiny maszynowe, działa piechoty, wozy pancerne, gniazda oporu itp., których ciężkie karabiny maszynowe i moździerze piechoty zwalczyć nie mogą z powodu zbyt małej siły niszczącej, artyleria zaś dywizyjna, z powodu trudności technicznych, na jakie napotyka przy strzelaniu na drobne i nagle pojawiające się cele, zwłaszcza znajdujące się w bezpośredniej bliskości własnej piechoty.
§ 64. Przydział artyleria piechoty.
Dowódca pułku rozporządzający artylerią piechoty musi rozstrzygnąć, czy zatrzymuje ją początkowo w swych rękach, czy też, co zwykle będzie miało miejsce, z góry rozdzieli ją plutonami, lub poszczególnymi działonami na bataliony. W szczególnych warunkach, np. na czatach, w pościgu, w straży przedniej i tylnej, dla obrony przeciwpancernej często wskazane będzie oddać artylerię piechoty do rozporządzenia nawet dowódcom kompanii.
Przydzielanie dział poszczególnym dowódcom piechoty musi odbyć się na czas, gdyż podciąganie dział w sferze walki piechoty odbywa się bardzo powoli.
§ 65. Artyleria piechoty w natarciu.
a) Zasady użycia artylerii piechoty w natarciu ruszającym z marszu lub z podstawy wyjściowej.
W czasie rozwijania się natarcia z marszu, działa piechoty należy niezwłocznie przydzielić do batalionów pierwszego rzutu i wysunąć jak najbardziej do przodu, aby mogły szybko rozpocząć ogień na żądanie piechoty, przesłaniać jej rozwinięcie i ułatwiać łamanie miejscowych oporów.
W natarciu, które rusza z podstawy wyjściowej, działa piechoty nie biorą udziału w przygotowaniu artyleryjskim. W czasie trwania przygotowania pozostają w pogotowiu, zaprzężone na stanowiskach wyczekiwania. Niekiedy, zwłaszcza w natarciu z bliskiej podstawy wyjściowej można ustawić poszczególne działa na wysuniętych stanowiskach ogniowych, aby bezpośrednio przed szturmem zwalczyć, (zwykle ogniem bocznym) ważniejsze gniazda oporu (ciężkich karabinów maszynowych), których nie zniszczyło ogólne przygotowanie artyleryjskie.
b) Łączność. Miejsce pobytu dowódcy artylerii piechoty.
Aby zapewnić łatwe i szybkie wykonanie żądań piechoty, dowódca artylerii piechoty zasadniczo znajduje się obok dowódcy piechoty, do którego został przydzielony. Jeżeli musi się oddalić, celem dokonania wyboru stanowiska, lub gdy ze stanowiska dowódcy piechoty nie może kierować ogniem, utrzymuje z nim łączność najdogodniejszymi środkami (zwykle pozostawia przy nim swego podoficera). Po wykonaniu zadania powraca do dowódcy piechoty.
c) Określenie zadań artylerii piechoty.
Dowódca piechoty określa dowódcy artylerii piechoty miejsce użycia dział według swych przewidywań oraz przypuszczalne cele. W tych granicach dowódcy artylerii piechoty powinni na podstawie własnej obserwacji wyszukiwać i zwalczać cele przeciwstawiające się nacierającej piechocie. Niekiedy dowódcy piechoty, wskazując dokładnie cel, określą również stanowisko ogniowe i termin otwarcia ognia.
d) Wybór stanowiska ogniowego.
Stanowiska ogniowe artylerii piechoty powinny się znajdować jak najbliżej pierwszych rzutów piechoty. Wybór ich zależy cd terenu i otrzymanego zadania. W terenie pokrytym, pozwalającym na kryte podciągnięcie dział, wybiera się zwykle stanowiska odkryte, naturalnie zamaskowane (w krzakach, między drzewami, zabudowaniami itp.). W tych wypadkach stanowiska ogniowe będą się mogły znajdować zupełnie blisko pierwszych rzutów piechoty. Dowódca, znajdując się blisko działa, kieruje ogniem bezpośrednio głosem. W terenie otwartym, nie mającym krytych podejść do oddziałów pierwszych rzutów, działa piechoty zajmują stanowiska ogniowe za ostatnią zasłoną, do której mogły ukrycie podejść i stamtąd prowadzą ogień W tych wypadkach dowódca kieruje ogniem z najbliższego punktu obserwacyjnego albo bezpośrednio głosem, albo przez telefon.
Jeżeli jednak szybkość wykonania zadania tego wymaga, nie można się wahać przed wyborem stanowisk odkrytych, nawet w terenie otwartym.
e) Przesunięcia dział.
Przesuwanie dział powinno się odbywać krytymi przejściami, bezpośrednio za idącą naprzód piechotą, skokami od zasłony do zasłony, w ten sposób, by stale była zapewniona krótka i łatwa łączność między dowódcą, znajdującym się przy dowódcy piechoty, a działem. W razie potrzeby należy używać zmniejszonych zaprzęgów.
f ) Zajęcie stanowiska ogniowego i wykonanie ognia.
Stanowisko ogniowe zajmuje się zawsze w sposób ukryty dla nieprzyjaciela.
Jeżeli strzela się ze stanowiska odkrytego, rozpoczęcie ognia powinno nastąpić niespodziewanie, a więc natychmiast po zajęciu stanowiska. Z tego względu działo odprzodkowuje się, jak też większość czynności przygotowawczych do strzału wykonywa się w ukryciu, po czym dopiero podciąga się działo na stanowisko. Odpowiednią ilość naboi obsługa powinna z góry przygotować na stanowisku ogniowym.
Działo powinno zwalczyć cel kilkoma celnymi strzałami i zniknąć przed ściągnięciem na siebie ognia nieprzyjacielskiego. Jeżeli natychmiastowe wycofanie działa nie jest możliwe, wycofuje się i kryje obsługa, pozostawiając działo chwilowo na miejscu.
Cele ruchome, jak czołgi, samochody pancerne, pociągi pancerne, pojawiające się na polu walki, zwalcza artyleria piechoty ogniem na wprost bez osobnego rozkazu.
g) Natarcie wewnątrz ugrupowania nieprzyjacielskiego.
W miarę posuwania się natarcia w głąb ugrupowania nieprzyjaciela i wzrastania trudności w utrzymaniu łączności z artylerią bezpośredniego wsparcia, coraz większe usługi oddaje piechocie towarzysząca jej artyleria piechoty, zwłaszcza w odbijaniu przeciwnatarć nieprzyjaciela.
§ 66. Artyleria piechoty w obronie.
a) Zadanie dział w obronie polega przede wszystkim na:
- zwalczaniu broni pancernej i dział towarzyszących przeciwnika,
- wykonywaniu ze stanowisk odkrytych ognia bocznego na ważne miejsca terenu, których ani broń maszynowa, ani artyleria dywizyjna nie mogą skutecznie ostrzelać,
- obronie wnętrza pozycji głównej,
- wsparciu doraźnych przeciwuderzeń oraz przeciwnatarć.
W obronie szerokich otwartych dolin oraz rzek, można artylerią piechoty, strzelającą ze stanowisk odkrytych ogniem bocznym, wzmocnić bardzo wydatnie obronę.
b) Działa piechoty umieszcza się zawczasu w obrębie pozycji głównej na stanowiskach ogniowych, dobrze zamaskowanych i jeżeli warunki po zwalają okopanych, nadających się do ognia bocznego.
W wyjątkowych wypadkach działa piechoty można trzymać zaprzężone w odwodzie, celem użycia ich tam, gdzie okaże się tego potrzeba, oraz do wsparcia przeciwnatarć.
c) Dowódcy artylerii piechoty w obronie znajdują się zasadniczo przy swoich działach. Z dowódcami piechoty, do których zostali przydzieleni, utrzymują ścisłą łączność zwykle telefonicznie.
Dowódcy artylerii piechoty otrzymują zadania ogniowe w ramach ogólnego planu ognia i kierują ogniem na podstawie własnej obserwacji oraz otrzymanych rozkazów (sygnałów).
d) Działa nie powinny zdradzać się przedwczesnym strzelaniem. Te, które stoją na stanowiskach ogniowych na pozycji głównej, rozpoczynają ogień dopiero wówczas, gdy nacierający nieprzyjaciel znajdzie się na odległości najbliższej przed własną pozycją. Podczas szturmu muszą do końca uczestniczyć w jego odpieraniu.
W razie natarcia czołgów nieprzyjacielskich, działa piechoty ostrzeliwują je ogniem na wprost (bezpośrednim) i muszą wytrwać na stanowiskach nawet za cenę zupełnego poświęcenia obsługi i sprzętu (§ 256 e).
e) W razie załamania natarcia przeciwnika wszystkie działa piechoty, które strzelały, powinny zmienić swe stanowiska ogniowe.
§ 67. Artyleria piechoty w różnych działaniach.
a) W marszu ubezpieczonym działa piechoty przydziela się do straży przedniej ze względu na możliwość spotkania broni pancernej. Z tych samych względów nieraz należy przydzielić działo do straży bocznej stałej (zamknięcie ciaśniny).
b) Do czat głównych przydziela się pojedyncze działa celem zwalczania broni pancernej, lub zamknięcia ważnych przejść.
c) Przy wycofywaniu się z walki działa piechoty mają osłaniać cofającą się piechotę. (Same wycofują się rzutami; w wypadkach konieczności muszą się poświęcić. d) W walkach leśnych przy urządzaniu zasadzek i napadów ogniowych poszczególne działa odgrywają dużą rolę, strzelając z brzegów lasów ogniem na wprost. Znajdują się zwykle w pierwszej linii piechoty. Należy szczególnie starannie przygotować dla nich drogi wycofania. Nieraz konieczne będzie przydzielenie pionierów dla torowania drogi działom.
e) Przy opóźnianiu ogniowym, dział piechoty używa się przede wszystkim tam, gdzie należy się liczyć z działaniem broni pancernej nieprzyjaciela. Poza tym używa się ich do ostrzelania łatwych dla nieprzyjaciela podejść, których bronią piechoty skutecznie ostrzelać nie można. Należy przygotować dla nich drogi wycofania.
Trudności w uzupełnianiu amunicji uniemożliwiają długotrwałą walkę ogniową i zmuszają do oszczędnej gospodarki amunicją. Uzupełnia się ją z najbliższych oddziałów artylerii dywizyjnej. Zaopatrzenie zapewnia dowódca piechoty, któremu artyleria piechoty podlega.
II. Lotnictwo w ramach walki piechoty.
Zadania lotnictwa.
§ 69. Ogólne zadania lotnictwa.
Lotnictwo ma za zadanie:
- rozpoznanie, współpracę z broniami główne- mi i łączność,
- zwalczanie nieprzyjaciela na ziemi,
- zwalczanie nieprzyjaciela w powietrzu.
Pierwsze zadania przeprowadza zasadniczo lotnictwo liniowe i towarzyszące.
Zwalczanie nieprzyjaciela na ziemi jest zadaniem lotnictwa bombardującego i ewentualnie liniowego.
Zwalczanie nieprzyjaciela w powietrzu przeprowadza lotnictwo myśliwskie.
Rozpoznanie prowadzą samoloty pojedynczo lub w ugrupowaniach. Nadzorują one drogi prowadzą ce do pola walki, rejony, w których mogą się wojska grupować, badają umocnienia oraz inne urządzenia polowe, wyszukują oddziały pancerno - motorowe, stanowiska artylerii itp.
Pracują za pomocą obserwacji wzrokowej oraz zdjęć fotograficznych, które robione nawet z bardzo znacznej wysokości wykazują szczegóły, mogące ujść uwagi bezpośredniej obserwacji wzrokowej.
Rozpoznanie lotnicze pozwala na odkrycie nieprzyjaciela i jego urządzeń, ukrytych przed obserwacją na ziemną. Lotnictwo jednak nie może określić szczegółowo zarysów ugrupowania; usuwa się z pod jego obserwacji obsada wiosek i lasów. Z meldunku lotnika, że nic nie widział, nie można wnosić o nieobecności nieprzyjaciela.
Rozpoznanie prowadzą również balony na uwięzi, obserwując na odległość do 15 km w sprzyjających warunkach atmosferycznych. Ruchów drobnych oddziałów, zręcznie wykorzystujących teren, obserwator z balonu nie dostrzeże.
Lotnictwo odgrywa dużą rolę w utrzymaniu łączności, zwłaszcza w walkach ruchowych, przy szerokich frontach. Samoloty mogą utrzymywać łączność między poszczególnymi kolumnami lub częściami wojsk, między dowódcami a pierwszymi rzutami walczącej piechoty oraz między poszczególnymi broniami (piechota i artyleria).
§ 72. Współpraca lotnictwa z broniami.
Z walczącą piechotą współdziała lotnictwo za pomocą samolotów piechoty, które pracują pojedynczo na małych wysokościach (200-800 m.). Współpraca z piechotą nazywa się towarzyszeniem piechocie. Zasady tej współpracy podają §75-§79.
Z artylerią współdziała lotnictwo za pomocą samolotów artylerii, które pracują pojedynczo na 1500-2500 m. Wskazują one artylerii cele niewidoczne z punktów obserwacyjnych naziemnych i balonów, wstrzeliwują artylerię do tych celów oraz kontrolują skuteczność ognia.
§ 73. Zwalczanie nieprzyjaciela na ziemi.
Zwalczanie nieprzyjaciela na ziemi ma na celu wyrządzenie strat materialnych i moralnych jego wojsku i urządzeniom. Polega na bombardowaniu i ostrzeliwaniu z karabinów maszynowych. Wykonywane jest w dzień większymi ugrupowaniami, na wysokościach średnich i małych, zwracając się przede wszystkim przeciw zwartym oddziałom, zgrupowaniom koni, taborów, wyraźnym punktom w terenie (mosty, groble itp.
Bombardowanie ważnych urządzeń stałych (stacje kolejowe, magazyny itp.) przeprowadza lotnictwo bombardujące w nocy.
§ 74. Zwalczanie nieprzyjaciela w powietrzu.
Zwalczanie nieprzyjaciela w powietrzu przeprowadza lotnictwo myśliwskie w ugrupowaniach zasadniczo nie mniejszych, jak trzy samoloty (klucz).
Współpraca lotnictwa z piechotą.
§ 75. Samoloty piechoty. Ich zadania.
Praca samolotu piechoty obejmuje strefę właściwej walki i odbywa się na rzecz dowódców piechoty.
Do zadań samolotu piechoty należy:
- dozorowanie ruchów własnej i nieprzyjacielskiej piechoty oraz czołgów na polu walki i meldowanie o nich zainteresowanym dowódcom,
- przekazywanie meldunków i żądań niższych dowódców piechoty wyższym oraz artylerii bezpośredniego wsparcia, a rozkazów przełożonych podwładnym,
- ogólne informowanie o wynikach działania artylerii bezpośredniego wsparcia.
Dozorowanie przedpola nie przekracza zasadniczo stanowisk artylerii dywizyjnej nieprzyjaciela i dotyczy wszelkich jego ruchów a szczególnie bliskich odwodów, ośrodków oporu, czołgów, artylerii towarzyszącej, broni przeciwczołgowej oraz wszelkich oznak przygotowania przeciwnatarcia lub odwrotu, słabych miejsc jego organizacji obronnej, oraz skutków ognia artylerii własnej.
Niekiedy lotnik będzie miał za zadanie kontrolę maskowania własnej piechoty przed obserwacją lotnika.
§ 76. Inne samoloty z którymi piechota może współdziałać.
Piechota może mieć do czynienia również z samolotami pracującymi na korzyść wyższych dowódców (dowódców kolumn), wykonującymi zadania rozpoznania i łączności. Będzie to zwłaszcza w walkach ruchowych, na szerokich frontach, przy marszach i postojach ubezpieczonych itp.
Samoloty wykonywające zadania rozpoznania nieraz porozumiewają się z najbardziej wysuniętymi oddziałami piechoty, by w ten sposób przy śpieszyć podanie im do wiadomości wyników rozpoznania, które mogą ich bezpośrednio dotyczyć.
Samoloty wykonywające zadania łączności porozumiewają się bezpośrednio z dowódcami poszczególnych oddziałów piechoty, zwłaszcza działających w odosobnieniu, aby otrzymać od nich wiadomości dla wyższych dowódców i przekazać im rozkazy przełożonych oraz wiadomości o sąsiadach.
§ 77. Warunki współpracy samolotów z piechotą.
Samoloty mogą jedynie wtedy wypełnić swe zadanie, jeżeli piechota będzie stale śledziła ich żądania oraz szybko i sprawnie informowała o swym położeniu. To też obowiązkiem piechoty jest rozpoznanie własnego samolotu, stała obserwacja jego sygnałów i natychmiastowe wykonywanie żądań, za co odpowiedzialni są dowódcy wszystkich szczebli. Czynności te spełniają przede wszystkim obserwatorzy piechoty (od plutonu włącznie w górę), poza tym w walce również zastępcy dowódców drużyn.
Pracę samolotu piechoty nieraz będzie musiała ochraniać ciężka broń jednostek tylnych rzutów, skierowując swój ogień na nacierające samoloty nieprzyjaciela, lub na wysunięte środki obrony przeciwlotniczej przeciwnika.
§ 78. Łączność lotnika z piechotą.
Lotnik porozumiewa się z oddziałami na ziemi:
a) Najczęściej przez zrzucanie meldunków ciężarkowych, zawierających puszkę lub woreczek z długą wstęgą. Zrzuca się je na płachty tożsamości dowódców, wyłożone przy ich miejscach pobytu.
Obowiązkiem każdego szeregowego jest natychmiast odnaleźć meldunek i odnieść go najbliższemu oficerowi.
Oficer powinien sprawdzić adres zawarty na meldunku, po czym najszybszymi środkami łączności odesłać go pod wskazanym adresem lub swemu przełożonemu.
b) Za pomocą umówionych sygnałów rakietami. Istnieją cztery zasadnicze sygnały:
- rakieta biała, sześć gwiazd - „gdzie jesteście“,
- rakieta biała, trzy gwiazdy - „zrozumiano“,
- rakieta z żółtym dymem - „niebezpieczeństwo przeciwnatarcia (natarcia) w kierunku, w którym lecę“,
- rakieta z czerwonym dymem - „strefa, na którą lecę, wydaje się słabo obsadzoną“.
Poza tym można stosować inne rakiety, jako znaki uprzednio umówione lub nakazane rozkazem.
c) Za pomocą radia, umieszczonego na samolocie, z tymi dowódcami, którzy posiadają stacje odbiorcze.
Celem łatwiejszego odróżnienia samolot piechoty ma zwykle jedną lub dwie wstęgi uczepione przy skrzydłach. Znaki te podaje się uprzednio w rozkazie.
§ 79. Łączność piechoty z lotnikiem.
a) Pierwszą linię walczącej piechoty wytycza się lotnikowi za pomocą płacht wytycznych.
Piechota wytycza linie:
- na żądanie lotnika „gdzie jesteście“,
- w okolicznościach przewidzianych w rozkazie,
- z własnej inicjatywy, w wypadku nieoczekiwanego posunięcia się naprzód lub cofnięcia się, jeżeli zbliża się samolot piechoty.
Dowódcy drużyn (lub ich zastępcy) pierwszego rzutu wykładają płachty wytyczne, starając się jak najbardziej uwidocznić je przez poruszanie. W braku płacht użyć chustek, onuc, gazet itp.
Płachty należy, w miarę możności, wykładać w ten sposób, by były ukryte przed obserwacją naziemną nieprzyjaciela.
W terenie pokrytym używa się ogni bengalskich, dymów oraz rakiet, strzelanych w ziemię.
Aby uniknąć nieporozumień, wytyczają linię tylko drużyny pierwszego rzutu, a nie drużyny znajdujące się bardziej w tyle.
Płachty należy wykładać nie tylko wtedy, gdy płatowiec się zbliża, ale także gdy przelatuje i oddala się, a to ze względu na warunki obserwacji z samolotu.
Po sygnale lotnika „zrozumiano“, płachty należy zwinąć. Zapomniane płachty wprowadzają w błąd lotnika. Jeśli lotnik nie da sygnału „zrozumiano“, zwija się płachty wytyczne w dziesięć minut po ich wyłożeniu. Linię należy wytyczać bez względu na obecność lotnika nieprzyjacielskiego.
b) Miejsca pobytu dowództw od batalionów włącznie w górę oznacza się lotnikowi za pomocą płacht tożsamości dowództw. Rozkłada się je w razie pojawienia się własnego lotnika nawet bez żądania. Składa się na sygnał „zrozumiano“ lub po upływie 10 minut, jeżeli lotnik nie dał tego sygnału.
W marszu płachty tożsamości wykładają tylko dowódcy samodzielnych kolumn od batalionu włącznie w górę. Płachty należy wykładać koło czoła kolumny, w marszu ubezpieczonym - koło czoła od działu głównego straży przedniej. Zwinąć je można w razie braku znaku „zrozumiano“ w 5 minut po odlocie lotnika.
W trudnych warunkach obserwacji należy zwrócić uwagę lotnika i ułatwić mu odszukanie płachty za pomocą rakiet lub dymów.
c) Krótką wiadomość, którą się chce przekazać przez lotnika lub sygnały do niego podaje się za pomocą umówionych płacht sygnałowych, rozkładanych przy płachtach tożsamości.
d) Rozkazy lub meldunki pisemne, szczególnie ważne, przekazuje się lotnikowi przy pomocy przekazywacza. Lotnik podejmuje je tylko wówczas gdy samolot posiada podchwytywacz, a dowództwo wyraźnie tego zażąda, określi dokładnie miejsce przekazywacza, kierunek wiatru i podejścia. e) Celem zapewnienia dobrej widoczności wszystkie płachty należy wykładać:
- na dobrze oświetlonym tle,
- w miejscu wolnym od drzew i zabudowań,
- dobrze wyciągnięte na ziemi.
Poza tym płachty powinny być ukryte przed obserwacją naziemną nieprzyjaciela.
III. Obrona przeciwlotnicza.
Piechota chroni się przed lotnictwem nieprzyjacielskim ukrywając swe poruszenia, postoje, prace i urządzenia (obrona bierna) oraz zwalczając samoloty nieprzyjaciela swą bronią maszynową (obrona czynna).
Piechota zawsze musi się liczyć z możliwością działania lotnictwa i być gotową do obrony przed nim.
Nie należy przeceniać działania lotnictwa jako broni w walce na ziemi. Wskutek dużej szybkości samolotów, ogień ich, prowadzony za pomocą bomb i karabinów maszynowych, nie jest zbyt celny, a do celów w terenie rozrzuconych i zamaskowanych bardzo mało skuteczny.
Dobrze wyszkolone i silne moralnie oddziały nie dadzą się zaskoczyć lotnictwu, ani odwieść od wykonania swego zadania przez działanie silnego nawet lotnictwa.
§ 81. Organizacja obrony przeciwlotniczej.
Stopień pogotowia przeciwlotniczego określają w rozkazach dowódcy całości.
Obronę bierną organizują zawsze dowódcy wszystkich szczebli.
Obronę czynną - dowódcy batalionów i wyżsi.
Rozkazy tyczące się obrony przeciwlotniczej należy wydawać zawczasu (przed marszem, postojem lub walką).
Rozkazy te regulują:
- organizację służby obserwacyjno-alarmowej (kto wydziela wypatrywaczy, w jakiej ilości),
- ilość, stopień pogotowia i ogólne rozmieszczenie, lub sposób posuwania się ciężkich, ręcznych lub lekkich karabinów maszynowych przeciwlotniczych. Należy określić rejony, względnie części kolumny, które trzeba przede wszystkim osłonić obroną czynną,
- ugrupowanie oddziałów, zachowanie się w razie alarmu lotniczego (obrona bierna).
§ 82. Służba obserwacyjna i alarmowa.
Służba obserwacyjna powinna być zorganizowana stale przez dowódców batalionów i kompanii. Ma ona na celu zawiadomienie (zaalarmowanie) na czas oddziałów o zbliżaniu się lotników. Wypatrywacze muszą mieć dobry słuch i wzrok, powinni znać dokładnie wygląd samolotów nieprzyjacielskich i własnych, aby unikać fałszywych alarmów i na czas rozpoznać nieprzyjaciela. Muszą oni wiedzieć, że w terenie otwartym lotnik widzi już z daleka (8 - 10 km), a nie tylko gdy nadleci nad oddział.
Wypatrywacze powinni być zaopatrzeni w lornetki oraz w sprzęt alarmowy (gwizdki, trąbki, syreny itp.). Sposób alarmowania ustalić z góry. Wszyscy żołnierze muszą znać sygnały i wiedzieć jak się mają zachować w razie alarmu.
§ 83. Obrona przeciwlotnicza czynna.
Nisko latające samoloty nieprzyjacielskie zwalcza piechota ciężkimi, lekkimi i ręcznymi karabinami maszynowymi. Ostrzeliwanie samolotów ma na celu nie tylko zestrzelenie, ale również niepokojenie lotników, przez co zmusza się ich do wzniesienia lub odlotu.
Musi być ściśle określone kto zarządza otwarcie ognia przeciwlotniczego.
Wszystkie ciężkie karabiny maszynowe oraz jedna obsługa ręcznego karabina maszynowego, na każdy pluton strzelecki, powinny być wyposażone w sprzęt do strzelania przeciwlotniczego. Muszą być wyznaczeni dowódcy, którzy mają prawo nakazać otwarcie ognia, oraz określone wypadki w których obsługa z własnej inicjatywy otwiera ogień.
§ 84. Obrona przeciwlotnicza bierna.
Rozpoznanie lotnicze można utrudnić, czasami uniemożliwić, przez staranne ukrywanie wszelkich poruszeń, postojów i urządzeń.
Najbardziej zwracają uwagę lotnika:
- większe skupienia ludzi, koni, wozów itp.,
- regularne, wyrównane linie w terenie,
- kontrasty barw, np. ciemne barwy na jasnym tle lub odwrotnie,
- cień rzucany przez przedmioty, który lotnik widzi szczególnie dobrze, nie widząc natomiast tego, co jest ukryte w cieniu,
- połyskujące części metalowe, światła w nocy,
- tumany kurzu, dym z ognisk,
- zmiany w naturalnym wyglądzie krajobrazu (wykopy, rowy, ścieżki, ślady kół itp.).
Noc daje najlepsze ukrycie przed obserwacją lotniczą. Mimo oświetlenia terenu rakietami, lotnik w noce bezksiężycowe widzi mało w terenie, więcej na drogach.
Mgła, deszcz, śnieg, silne mrozy, opary ograniczają lub uniemożliwiają działanie lotnictwa. Gęste lasy liściaste w lecie dają dobre ukrycie nawet większym oddziałom.
Zabudowania, szeregi drzew, płoty itp. dają dobre schronienie, lecz nie należy się w nich zbytnio skupiać ze względu na możliwość strat.
W dni słoneczne doskonałe ukrycie daje cień.
Najlepszą obroną przeciw napadom z powietrza jest odpowiednie rozczłonkowanie.
§ 85. Obrona przeciwlotnicza na postoju.
a) Wypatrywaczy należy rozmieszczać w takich punktach, z których mogą obserwować najbardziej rozległy horyzont, gdzie gwar wojska nie przeszkadza w nadsłuchiwaniu oraz skąd można mieć natychmiastową łączność (zwykle za pomocą sygnałów dźwiękowych) z bronią przeciwlotniczą, ubezpieczanym oddziałem oraz ewentualnie z sąsiadami. Nieraz wskazanym jest połączenie telefoniczne. Wówczas sygnał alarmowy powtarzają organa służbowe oddziału.
Na postoju wypatrywacze alarmują oddział, w razie pojawienia się nawet pojedynczych samolotów nieprzyjacielskich.
b) Drużyny ciężkich karabinów maszynowych, wyznaczone do obrony przeciwlotniczej, zajmują stanowiska o rozległem polu widzenia, w odległości nie większej jak 500 m od ubezpieczanego przedmiotu. Skuteczne ześrodkowanie ognia celem ubezpieczenia punktu terenowego można osiągnąć przez rozmieszczenie dookoła niego trzech drużyn ciężkich karabinów maszynowych.
Stanowiska powinny być zamaskowane, jednak przede wszystkim muszą zapewniać dobre warunki strzelania.
c) Na postojach i odpoczynkach unikać skupień ludzi, koni lub wozów oraz ustawiania broni, oporządzenia, namiotów, wozów w regularnych liniach. Wozy, kuchnie polowe i t. p. należy maskować oraz rozmieszczać pod drzewami, w stodołach, w cieniu zabudowań, przy czym pamiętać, że cienie się przesuwają. Nie prowadzić koni do wodopoju większymi gromadami.
Biwaki i odpoczynki wyznaczać, w miarę możności w miejscach dających osłonę przed lotnictwem (zadrzewienie, osiedla itp.).
Dowódca całości ustala, czy wolno świecić światła i palić ogniska.
Na dłuższych postojach oraz podczas dłużej trwającej walki obronnej unikać wydeptywania i wyjeżdżania nowych ścieżek i dróg. W ostateczności używać nowych ścieżek tylko na miedzach oraz na granicach pól o różnej barwie. Sprytne urządzenia pozorne mogą odciągnąć uwagę lotników od rzeczywistych celów.
W razie alarmu lotniczego wszyscy w miarę możności kryją się, ustać musi wszelki ruch, w nocy należy zgasić światła. Każde skupianie się za zasłonami, które nie daje dostatecznej ochrony od góry, może powiększyć działanie napadu. Na wypadek bombardowania kryje się w przygotowanych rowach oraz w schronach, piwnicach, za uprzednim zezwoleniem dowódców.
§ 86. Obrona przeciwlotnicza w marszu.
a) Wypatrywacze powinni się tak posuwać, by widzieć horyzont, móc na czas zaalarmować środki obrony czynnej i uprzedzić maszerująca kolumnę. Będzie to zależnie od terenu albo w kolumnie, albo niedaleko od osi marszu i niedaleko karabinów maszynowych przeznaczonych do obrony czynnej. W marszu alarmują oni oddziały tylko w razie nalotu większej ilości samolotów.
b) Część ciężkich karabinów maszynowych (1 - 2 drużyn na batalion) oraz ręcznych lub lekkich karabinów maszynowych (1 na kompanię) powinna być zawsze gotowa do strzału ze specjalnych podstaw na wozach lub wózkach. Ciężkich karabinów maszynowych oddziałów czołowych w marszu ubezpieczonym nie należy używać do obrony przeciwlotniczej.
W razie miejscowego zagrożenia na jednym odcinku drogi, poza tym ukrytej, organizuje się tam obronę przeciwlotniczą na czas przemarszu, podobnie jak na postoju.
W razie poważnego zagrożenia całej drogi, na leży przesuwać drużyny ciężkich karabinów ma szynowych kolejno, równolegle do osi marszu, w niedużej od niej odległości (około 500 m) tak, ażeby zawsze przynajmniej 1 drużyna ciężkich karabinów maszynowych na batalion była na stanowisku na wysokości kolumny batalionu. Do tego są potrzebne taczanki. Jeżeli położenie nie wymaga umieszczania karabinów maszynowych z góry na stanowiskach ogniowych, powinny one maszerować blisko czoła batalionu, by w każdej chwili mogły wyjechać na boki.
Do obrony taborów służą karabiny maszynowe (ciężkie, lekkie lub ręczne), umieszczone na specjalnych podstawach na wozach.
c) Piechota maszeruje po bokach drogi, rowami, w miarę możliwości na ciemnem tle, ewentualnie pod drzewami, wykorzystując przede wszystkim stronę ocienioną. Unikać kurzu. Pomiędzy kompaniami zachować odległość 15 - 40 m. Wozy jadą w nieregularnych zwiększonych odległościach.
Gdy zagraża bardzo silne lotnictwo, należy w terenie otwartym stosować szyki luźne po obu stronach drogi marszu. Rozczłonkowanie plutonu powoduje trudności w marszu i dowodzeniu, należy je stosować tylko doraźnie. Przyjmowanie szyków luźnych dopiero po alarmie, w chwili nalotu nieprzyjaciela, jest niekorzystne, łatwo może powodować zamieszanie, a wskutek szybkości samolotu trudno uniknąć zaskoczenia.
W razie pojawienia się lotnika nieprzyjacielskiego tak w terenie otwartym, jak i pokrytym, wstrzymywać ruchu nie należy. Tylko wtedy, gdy droga z terenu zakrytego wyprowadza w teren, otwarty, o zatrzymaniu rozstrzyga zadanie oddziału. Jeżeli chodzi o pośpiech, nie należy się wahać przed wyjściem w teren otwarty bez względu na lotnictwo nieprzyjacielskie.
W chwili napadu lotniczego bombami lub karabinami maszynowymi oddziały padają na miejscu. Unikać bieganiny. Skupianie się jest szkodliwe. Natychmiast po przelocie powstać i maszerować dalej.
W marszach nocnych dbać, aby ruch rozpoczynał się po zapadnięciu zmroku, a ustawał przed świtem; zwłaszcza ukrywać ruch taborów i kuchni, które o świcie mogą zdradzić nocny marsz. W razie oświetlenia terenu przez lotnika (rakiety, bomby świetlne) wszelki ruch wstrzymać i paść.
§ 87. Obrona przeciwlotnicza w walce.
a) Udział broni maszynowej w walce na ziemi jest ważniejszy aniżeli przeciw lotnictwu. Zwalczanie lotnictwa w czasie bitwy należy przede wszystkim do broni maszynowej odwodów, nieużytych w walce na ziemi.
W batalionach odwodowych wszystkie ciężkie karabiny maszynowe oraz część ręcznych (lekkich) powinny być gotowe do ognia przeciwlotniczego. Stanowiska ich nie mogą zdradzać miejsca, gdzie znajduje się batalion.
W batalionach pierwszego rzutu jedynie ciężkie karabiny maszynowe umieszczone bardziej w tyle otrzymują poza zadaniami walki na ziemi, jako zadanie dodatkowe prowadzenie ognia przeciwlotniczego (§ 242 c). W kompaniach strzeleckich, jedna obsługa ręcznych (lekkich) karabinów maszynowych na kompanię powinna mieć możność prowadzenia ognia przeciwlotniczego. Przy nich powinni znajdować się wypatrywacze.
b) Szczególną uwagę zwrócić na staranne ukrycie stanowisk ciężkiej broni, flankujących urządzeń obronnych, posterunków dowódców oraz odwodów. Zaczynać od maskowania tak w walce obronnej, jak i w natarciu. Stosowanie pozornych urządzeń dezorientuje lotnika.
Lotnik spostrzega dokładnie roboty ziemne, o ile powstaje przy nich cień, lub teren zmienia zabarwienie. Nasypy muszą być niskie i przechodzić nie znacznie w teren otaczający, by uniknąć zdradliwego cienia. Wyrzuconą ziemię rozrzucać i dostosować do otoczenia za pomocą liści, trawy lub darni. Gniazda ciężkich broni maskować gałęziami, siatkami, lub płachtami celem przykrycia cienia. Unikać wydeptywania ścieżek. Pamiętać, że linie telefoniczne na tyczkach są widoczne dla lotnika i mogą zdradzić miejsce pobytu dowódcy.
Dowódcy oddziałów organizujących obronę po winni z góry wydać zarządzenia, regulujące zachowanie się oddziału na wypadek alarmu lotniczego: czy należy przerwać roboty, czy też w dalszym ciągu je prowadzić, maskując się o tyle, o ile nie utrudnia to wykonania głównego zadania.
Działania piechoty w walce nie mogą być wstrzymane z powodu przeciwdziałania lotnictwa.
IV. Gazy w ramach walki piechoty.
Obrona przeciwgazowa.
Rodzaje gazów i napadów gazowych.
a) Użycie gazów ma na celu obezwładnienie nie przyjaciela, zmuszenie go do opuszczenia lub omijania pewnych części terenu oraz zadanie strat.
b) Walka gazowa jest uzależniona przede wszystkim od warunków atmosferycznych. Niepomyślny kierunek wiatru, lub silny wiatr, duży deszcz oraz silne promieniowanie słońca stwarzają niedogodne warunki. Spokój w atmosferze, jaki panuje zwykle wieczorem, w nocy i o świcie, mgła i mały deszcz sprzyjają użyciu gazów. Słaby wiatr skierowany w stronę nieprzyjaciela umożliwia falowy napad gazowy.
c) Rzeźba i pokrycie terenu również wywierają wpływ na działanie gazów. Gazy cięższe od powietrza spływają z bardziej wyniosłych punktów terenu w miejsca niżej położone, doły, wnęki i mogą tam długo pozostawać. Lasy, zarośla, osiedla, zamknięte dolinki itp. zatrzymują gaz dłużej ze względu na brak przewiewu.
a) Gazów lotnych używa się wtedy, gdy chodzi o obezwładnienie nieprzyjaciela na odcinkach, przez które mają się posuwać własne nacierające oddziały.
Gazami długotrwałymi skaża się rejony, przez które własne oddziały nie będą się posuwały, a w których nieprzyjaciel albo się już znajduje, albo przez które będzie musiał przechodzić (obszary skażone).
b) Gazy działają na organizm w rozmaity sposób. Gazy tzw. nieparzące działają na płuca przez drogi oddechowe, na oczy i nos. Przed tymi gazami chroni maska gazowa; nieprzyjaciel jednak może użyć gazów drażniących, powodujących swędzenie, łzawienie, kichanie, celem zmuszenia do zdjęcia masek.
Gazy tzw. parzące działają nie tylko na drogi oddechowe, ale również na skórę, powodując oparzenie. Do tej grupy należy iperyt.
Najbardziej długotrwałym gazem znanym obecnie jest iperyt. Rozpryskany na ziemię, wsiąka w nią i wyparowując powoli działa w ciągu kilku dni do trzech tygodni. Pod wpływem ciepła i promieni słonecznych parowanie odbywa się szybciej, przez co w pobliżu obszarów skażonych wytwarza się niebezpieczna koncentracja gazów, którą wiatr przenosi jako obłok. Iperyt nie wywiera natychmiastowego widocznego działania. Dopiero po upływie 3 — 12 godzin zjawiają się skutki. Maska przeciwgazowa, chroniąc całkowicie przed śmiertelnym działaniem, nie zabezpiecza nieosłoniętych części ciała przed oparzeniem.
c) Zwierzęta są na ogół tak samo wrażliwe na gazy, jak ludzie, żywność, pasza i woda skażone nie nadają się do użycia. Ubrania chłoną gaz, co może być źródłem późniejszego zatrucia. Przedmioty metalowe rdzewieją.
d) Gazy znamionuje na ogół szczególny zapach (np. iperyt przypomina zapachem musztardę). Ponieważ jednak niektóre gazy mają zapach bardzo słaby, a ostrość powonienia jest różna, na pod stawie braku zapachu nie można twierdzić z pewnością o nieobecności gazu.
Obecność obłoku gazowego (chmury) można niekiedy rozpoznać po kolorze.
§ 90. Rodzaje napadów gazowych.
a) Istnieją następujące rodzaje napadów gazowych:
- ostrzeliwanie pociskami gazowymi artylerii i moździerzy,
- obrzucanie gazowymi bombami lotniczymi lub rozpylanie gazów przez samoloty,
- napady za pomocą specjalnych miotaczy,
- napady falowe,
- skażenie terenu,
- rzucanie ręcznych granatów gazowych.
b) W wojnie ruchowej będzie stosowane najczęściej ostrzeliwanie pociskami gazowymi artylerii oraz obrzucanie bombami lotniczymi lub rozpylanie gazów z samolotu.
Skuteczność działania gazów wymaga dużej ilości pocisków gazowych, w wojnie więc ruchowej ostrzeliwanie ograniczać się będzie do miejsc, w których nieprzyjaciel jest dokładnie rozpoznany lub takich, których uniedostępnienie ma szczególne znaczenie dla przeciwnika. W obronie stałej, zwłaszcza trwającej dłużej, w walkach pozycyjnych użycie gazu może być stosowane znacznie częściej i w większym zakresie.
Pociski gazowe można zwykle poznać po słabym wybuchu oraz po gęstej chmurze dymu, ścielącego się po ziemi w miejscu wybuchu; pociski gazowo-kruszące dają jednak silny huk
c) Lotnicze bombardowania gazowe skierowuje się głównie na tyły, na skupione oddziały, tabory, stacje, ośrodki zaopatrzenia itp. Do napadów tych nadaje się szczególnie noc. Oprócz bomb lotnicy mogą rzucać ampułki z gazami lub rozpryskiwać i rozpylać gazy. d) Do napadu za pomocą specjalnych miotaczy jest potrzebna wielka ich ilość. Przygotowania trwają 2 lub 3 noce i tylko w dogodnych warunkach mogą być wykonane w ciągu jednej nocy. Można się ich spodziewać przy walkach trwających czas dłuższy w jednym miejscu, gdy wieje słaby wiatr od strony nieprzyjaciela. Początek napadu zdradza silny huk i wiele błysków oraz szum i świst lecących min.
d) Do napadu za pomocą specjalnych miotaczy jest potrzebna wielka ich ilość. Przygotowania trwają 2 lub 3 noce i tylko w dogodnych warunkach mogą być wykonane w ciągu jednej nocy. Można się ich spodziewać przy walkach trwających czas dłuższy w jednym miejscu, gdy wieje słaby wiatr od strony nieprzyjaciela. Początek napadu zdradza silny huk i wiele błysków oraz szum i świst lecących min.
e) Napady falowe wymagają dużych przygotowań i będą możliwe przede wszystkim w walce pozycyjnej. Gaz lotny w dużej ilości wypuszcza się z butli, za pomocą świec napastliwych lub innymi sposobami. Fala gazowa posuwa się z wiatrem. Za falą w niedalekiej odległości może się posuwać piechota nieprzyjacielska.
f) Skażenie pewnej części terenu (ciaśnin, wąwozów, parcel leśnych, pól martwych itp.) przeprowadza się w celu uniemożliwienia nieprzyjacielowi przejścia lub pobytu. Używa się do tego gazów długotrwałych, zwykle iperytu. Skażenie uskutecznia się albo za pomocą pocisków, albo za pomocą butelek zawierających iperyt, albo też przy użyciu rozpryskiwaczy.
Obrona przeciwgazowa.
Podstawą obrony przeciwgazowej jest odpowie dnie użycie maski przeciwgazowej i dobrze działające ubezpieczenie przeciwgazowe, połączone ze sprawnym pogotowiem oddziałów i pojedynczych żołnierzy.
Nie należy przeceniać działania środków chemicznych przeciwnika, które może on stosować jedynie w korzystnych warunkach atmosferycznych i których działanie, przy odpowiednio zorganizowanej obronie, przestaje być groźne.
Dobre wyszkolenie w obronie przeciwgazowej, zaufanie w jej skuteczność i siła moralna oddziałów, zapewnią nawet w najtrudniejszych warunkach wypełnienie powierzonego zadania.
Maska przeciwgazowa jest najskuteczniejszym środkiem ochronnym przed działaniem gazów, jeżeli jest dobrze użyta. To też dowódcy wszystkich szczebli dbać muszą zawsze, by żołnierze byli zaopatrzeni w maski odpowiednio dopasowane, mieli je stale przy sobie i umieli ich dobrze używać. Zaufanie do skuteczności ochrony, jaką daje maska gazowa, przyczyni się w dużej mierze do spokojnego zachowania się żołnierzy w czasie napadu gazowego.
W czasie dłuższej obrony, w walkach pozycyjnych i na długo trwających postojach używa się schronów przeciwgazowych, które przez odpowiednie uszczelnienie nie dopuszczają do wnętrza gazów. Urządzenie takich schronów wymaga specjalnych prac i drobiazgowej dokładności przy uszczelnianiu.
Zarówno w obronie, jak i na postojach wszystkie inne pomieszczenia należy przynajmniej doraźnie zabezpieczyć (zasłonięcie drzwi i okien), aby opóźnić wniknięcie do nich gazów i przez to dać czas załodze na włożenie masek gazowych.
§ 94. Ubezpieczenie przeciwgazowe.
a) Służbę ubezpieczenia przeciwgazowego pełnią stale bez osobnych rozkazów wszystkie organa ubezpieczające (patrole, szperacze, czujki itp.), wszystkie posterunki obserwacyjne, alarmowe itp. Ubezpieczenia te powinny mieć maski przeciwgazowe stale w pogotowiu oraz posiadać odpowiedni sprzęt do alarmowania.
Zadaniem ubezpieczeń jest:
- badanie, czy pewne obszary w terenie, przez które mają przejść własne oddziały, nie są skażone gazem,
- obserwowanie, czy nieprzyjaciel nie przygotowuje napadu gazowego,
- stwierdzenie chwili rozpoczęcia napadu i natychmiastowe zaalarmowanie.
b) Ubezpieczenia przeciwgazowe wzmacnia się patrolami odkażającymi w miejscach szczególnie ważnych, np.:
- przy czołowych ubezpieczeniach poszczególnych kolumn lub oddziałów rozwijających się do natarcia,
- przy oddziałach, które znajdują się w miejscach, nadających się do ostrzeliwania gazem (doliny, kępy leśne itp.),
- na odcinkach obronnych, na których można się najbardziej spodziewać napadu gazowego, lub na których napad gazowy może być szczególnie skuteczny,
- przy niektórych patrolach, wysyłanych w celu zbadania zamiarów nieprzyjaciela co do użycia gazów.
Zadaniem patroli odkażających jest:
- wykrywanie i rozpoznawanie gazów (zwłaszcza pozbawionych zapachu lub nie wywołujących natychmiastowego widocznego działania),
- określanie wielkości obszaru skażonego,
- określanie końca napadu gazowego (chwili, kiedy można zdjąć maski),
- odkażanie terenu z gazów długotrwałych.
Rozdział ich pomiędzy oddziały, jak też zaopatrzenie w materiał odkażający reguluje dowódca pułku i podwładni, zależnie od przewidywań i położenia.
§ 95. Rodzaje sygnałów, sposobów alarmowania.
Rodzaje sygnałów alarmowych ustala dowódca dywizji. Muszą być one ściśle przestrzegane i znane najdokładniej każdemu żołnierzowi.
Alarmuje się za pomocą okrzyku „gaz“ , poza tym używa się sygnałów słuchowych, jak gongi, syreny, bicie w blachę itp. oraz sygnałów świetlnych, jak rakiety, dymy, ognie itp.
Używanie sygnałów, przy których czynne są płuca, jest wzbronione.
Poza tym należy zawsze, gdy to jest możliwe, podawać alarm gazowy podwładnym, sąsiadom i przełożonym za pomocą telefonu, lub sygnalizacji optycznej.
Każdy strzelec, który zauważył u nieprzyjaciela jakiekolwiek prace zdradzające przygotowania gazowe, musi natychmiast meldować o tym przełożonym. W wypadku napadu gazowego, posterunek, który pierwszy zauważył jego rozpoczęcie, lub usłyszał sygnał alarmowy innego posterunku, woła „gaz“ , po czym nakłada natychmiast maskę przeciwgazową. Nałożenie masek przez ubezpieczenia przeciwgazowe jest hasłem do nałożenia masek przez oddział ubezpieczany. Przy pomocy posiadanego środka sygnałowego alarmuje on natychmiast swój oddział, oraz wszystkie naokoło niego znajdujące się posterunki, które, postępując tak samo, rozpowszechniają alarm gazowy w całym zagrożonym rejonie. Sygnalizowanie alarmu ma trwać tak długo, dopóki nie nastąpi jego powtórzenie przez wszystkie posterunki zagrożonego rejonu.
Ponieważ zwłoka nawet kilkunastu sekund w daniu sygnału alarmowego może znacznie zwiększyć ilość ofiar, wszystkie posterunki, jak też w ogóle wszyscy żołnierze powinni być obznajmieni jak najdokładniej ze sposobami rozpoznawania napadów gazowych i ich sygnalizowaniem. Należy unikać rozpowszechniania fałszywych alarmów, gdyż mogą one wpłynąć ujemnie na żołnierzy i znacznie zmniejszyć ich wrażliwość na alarm gazowy w ogóle. Wskazanym jest natomiast wykonywanie próbnych alarmów gazowych nie tylko w walce pozycyjnej, ale również w wojnie ruchowej.
Rejony skażone gazem długotrwałym, wody (studnie), zabudowania itp. muszą być oznaczone jako niebezpieczne w sposób bardzo wyraźny i widoczny (napisy, w nocy latarnie). O miejscach tych należy natychmiast meldować przełożonym dowódcom.
Dowódcy powinni stale badać, czy w danem położeniu i warunkach atmosferycznych napad gazowy jest możliwy. W razie możliwości napadu, albo też na podstawie meldunków ubezpieczeń przeciwgazowych oraz innych wiadomości o przygotowywanym napadzie lub o istnieniu terenów uprzednio skażonych, dowódcy zwiększają czujność ubezpieczeń i w razie potrzeby zarządzają pogotowie, meldując natychmiast przełożonym i zawiadamiając sąsiadów.
Z tą chwilą każdy żołnierz umieszcza maskę przeciwgazową w sposób przepisany dla pogotowia. W nocy żołnierze powinni mieć maski przeciwgazowe na sobie, lub pod ręką, tak, by w razie potrzeby natychmiast, nawet w ciemności mogli je włożyć.
Czujność wszystkich ubezpieczeń powinna być wzmożona. Dowódcy powinni sprawdzać, czy wszystkie zarządzenia są ściśle wykonane, czy wszystkie środki ostrożności są zaprowadzone oraz czy wszyscy żołnierze wiedzą, jak się mają zachować w razie alarmu gazowego.
Sygnał alarmu lotniczego jest równocześnie sygnałem pogotowia gazowego oddziału, jeżeli nie zarządzono go uprzednio. W razie nalotu większej ilości samolotów nieprzyjacielskich, wszyscy żołnierze, przy najmniejszej nawet oznace napadu gazowego, nakładają maski; obserwatorzy podają sygnał alarmu gazowego.
§ 97. Zachowanie się podczas napadu gazowego.
Na sygnał alarmowy wszyscy żołnierze bez wyjątku jak najszybciej nakładają maski przeciwgazowe. Każdy żołnierz, jeżeli zauważy najmniejsze nawet oznaki gazu, winien natychmiast nałożyć maskę bez osobnego sygnału.
Chałupy lub schrony, należy natychmiast opuścić. Pozostawać można jedynie w schronach przeciwgazowych, odpowiednio uszczelnionych przed gazem, jeżeli służba na to pozwala. Pozostawanie w schronie nieuszczelnionym jest bardziej niebezpieczne niż na wolnym powietrzu.
Dowódcy powinni (przy pomocy patroli odkażających) stwierdzić rodzaj napadu (czy został użyty gaz długotrwały, czy lotny) oraz wielkość napadniętego odcinka i zameldować natychmiast przełożonym.
Jeżeli położenie pozwala, rejon napadu należy w razie potrzeby (skażenie iperytem), czasowo opróżnić i wyraźnie oznaczyć.
Zachowanie się żołnierzy podczas napadu gazowego musi być spokojne i pewne. Unikać szybkich i gwałtownych ruchów, bieganiny i zbędnych rozmów. Ponieważ po napadzie gazowym może nastąpić natarcie nieprzyjaciela, należy zwiększyć czujność bojową i być gotowym do walki. Dowódcy wszystkich stopni muszą tego szczególnie przestrzegać.
§ 98. Zachowanie się po napadzie gazowym.
Po nałożeniu maski na alarm, nie wolno jej zdejmować bez rozkazu. Rozkaz zdjęcia maski wydaje dowódca danego oddziału, po uprzednim osobistym stwierdzeniu nieobecności gazu lub po zasięgnięciu opinii specjalistów (oficerowie gazowi, personel odkażający). Jeżeli po napadzie gazowym piechota nieprzyjacielska posuwa się w natarciu na bliskiej odległości bez masek gazowych, żołnierze mogą zdjąć maski bez rozkazu.
Po skończonym napadzie gazowym oczyszcza się teren i przedmioty. Oczyszczenie przeprowadzają patrole odkażające lub pod ich kierunkiem oddziały. Jeżeli były użyte gazy parzące, należy zarządzić kąpiel odkażającą.
Personel odkażający powinien zbadać, czy pochłaniacze masek przeciwgazowych zdatne są jeszcze do użytku. W przeciwnym razie należy je wymienić.
O przebiegu napadu dowódcy składają przełożonym dokładne meldunki, podają wszystkie spostrzeżenia tyczące się sposobu przeprowadzenia napadu, użytego gazu i t. p.
§ 99. Obrona przeciwgazowa w marszu.
W marszu oddziały mogą się spotkać:
- z uprzednim skażeniem części terenu, przez który mają przechodzić (zwłaszcza jeżeli nieprzyjaciel prowadzi działania opóźniające),
- z lotniczym napadem gazowym,
- z ostrzeliwaniem gazowymi pociskami artylerii.
W rozkazie marszu, dowódcy całości podają stopień zagrożenia gazowego.
Ubezpieczenie przeciwgazowe reguluje się w myśl zasad podanych w § 94.
W razie natknięcia się na obszar skażony gazem nieparzącym ubezpieczenia i oddział nakładają maski, a dowódca wydaje rozkaz dalszego marszu tą samą drogą.
W razie natknięcia się na obszar skażony gazem parzącym, dowódca zarządza nałożenie masek i dalszy marsz drogą okrężną; jeśli teren (np. most, grobla) lub położenie na to nie pozwalają, nakazuje odkażenie (jeżeli jest ono możliwe) lub też nałożenie nawierzchni i przejście z nałożonymi maskami. W zupełnie wyjątkowych wypadkach, gdy położenie bojowe bezwzględnie tego wymaga, dowódca może zarządzić przekroczenie obszaru skażonego gazem parzącym (z nałożonymi maskami), bez uprzedniego odkażania go. Decyzja zależy przede wszystkim od tego, czy oddział zdoła wykonać swoje zadanie przed wystąpieniem skutków skażenia.
Natychmiast po wykonaniu zadania należy uskutecznić odkażenie tego oddziału.
Przy przechodzeniu obszaru skażonego należy kolumnę rozluźnić i o ile możności omijać jego środek. Po przejściu maszerować jeszcze około 10 minut w maskach.
Obszar skażony należy wyraźnie oznaczyć i natychmiast zawiadomić o nim oddziały idące w tyle oraz przełożonych.
W razie ostrzeliwania pociskami gazowymi, jeżeli położenie pozwala, rejon ostrzeliwany należy ominąć.
§ 100. Obrona przeciwgazowa na postoju.
Na postoju oddział może być zagrożony napadem gazowym za pomocą lotnictwa i pocisków artylerii. na postoją.
Przed przyjściem oddziału na postój, jeżeli możliwe było uprzednie skażenie terenu, lekarze oraz patrole odkażające powinni zbadać rejon, szczególnie zaś wodę.
Ubezpieczenie przeciwgazowe reguluje się w myśl zasad, podanych w § 94.
Dowódcy nakazują zabezpieczenie pomieszczeń (§ 93), na dłuższych postojach urządzenie schronów przeciwgazowych dla central telefonicznych, izb chorych i t. p.
W razie potrzeby (w czasie postoju na polu walki, lub przy dużym zagrożeniu lotniczym) zarządza się stałe pogotowie gazowe.
§ 101. Obrona przeciwgazowa w walce.
W walce, zwłaszcza zaś w walkach pozycyjnych, należy się liczyć z możliwością wszelkiego rodzaju napadów gazowych.
Ubezpieczenia przeciwgazowe należy organizować szczególnie starannie w myśl zasad, podanych w § 94.
a) W obronie odpowiedni wybór pozycji i rozmieszczenie obsady odcinków i odwodów w terenie (unikanie niskich i nieprzewiewnych miejsc) w dużej mierze już chroni przed skutkami działania gazów.
Należy ustawicznie prowadzić rozpoznawanie ewentualnych przygotowań nieprzyjaciela do napadu gazowego.
W razie możliwości napadu gazowego służbę ubezpieczeń należy wzmocnić oraz zarządzić stałe pogotowie gazowe.
W obronie możemy się spotkać z użyciem przez nacierającego nieprzyjaciela gazów lotnych, w celu obezwładnienia obrony - na tych odcinkach, na które będzie nacierała jego piechota. Posuwać się ona będzie dość blisko za chmurą gazową. Należy czuwać, żeby nie dać się jej zaskoczyć.
Gazami długotrwałymi, parzącymi, nacierający strzelać będzie na odcinki, na które nie będzie nacierał, celem zaryglowania pewnych przestrzeni i osłony swych boków, na zagłębienia terenowe, gdzie mogą znajdować się odwody, stanowiska artylerii i t. d.
b) Nacierający musi się liczyć z tym, że obrońca, będzie usiłował za pomocą środków gazowych od samego początku opóźnić jego marsz i rozwinięcie, utrudnić zajęcie podstawy wyjściowej i wyruszenie z niej, uniemożliwić wykorzystanie pewnych punktów i części terenu.
Podczas natarcia, szturmu i pościgu, każdy żołnierz chroni się sam przed działaniem środków chemicznych nieprzyjaciela. Zauważywszy obłok, falę lub chmurę napastliwą, żołnierz nakłada maskę, starając się zaalarmować sąsiadów, pocztem posuwa się naprzód. Napotkany teren skażony należy przekroczyć lub obejść (w masce gazowej), wykorzystując, w miarę możności, teren wyżej położony.
Obecność środków chemicznych nie może powstrzymać działania. Należy wpajać w żołnierzy, że parcie naprzód do starcia wręcz z przeciwnikiem jest najlepszym sposobem wyjścia ze strefy działania jego gazów.
W czasie natarcia artyleria nieprzyjacielska będzie dążyła do obezwładnienia odkrytych karabinów maszynowych, dział piechoty oraz odwodów, przez nagłe i krótkie ześrodkowania silnego ognia pociskami gazowymi. Stanowiska dobrze rozmieszczone i ukryte w terenie oraz niezbyt długie przebywanie w jednym miejscu, utrudnia nieprzyjacielowi rozpoznanie i skupianie ognia i doprowadza do rozproszenia go.
Utworzenie przed samym szturmem zasłony gazowej (dymowej) może osłabić rozpęd natarcia i uniemożliwić na pewien czas przejście danego odcinka terenu. Dla nacierającego rzucenie się naprzód jest najskuteczniejszym sposobem przeciw działania.
§ 102. Tymczasowa obrona przeciwgazowa zwierząt.
Tymczasowa obrona zwierząt ma na celu krótkie, chwilowe zabezpieczenie przed gazami i w żadnym razie nie można jej stosować stale w miejsce masek końskich, psich i klatek dla gołębi.
Obrona ta polega na stosowaniu zmoczonych wodą worków lub koców, którymi owija się głowy koni lub psów, w ten sposób, ażeby jak najszczelniej przylegały do szyi, natomiast aby między pyskiem a workiem (kocem) było jak najwięcej wolnej przestrzeni. Zwierzę oddycha powietrzem, zawartym w tej przestrzeni, a części owo i tym, które wciąga z zewnątrz przez zmoczony worek (koc). Nie wolno stosować tkanin impregnowanych, przez które powietrze słabo przechodzi, gdyż zwierzę ulegnie zaduszeniu. Worki nasycone wodą (nasycanie należy powtarzać w czasie napadu) chronią bardzo krótko i tylko przed niektórymi gazami. Należy je stosować w miejscu, a nie podczas ruchu, kiedy zapotrzebowanie powietrza jest większe. Trzyma je się tak długo, dopóki obłok lub fala nie przejdzie z wiatrem.
Gołębie wsadza się w koszu lub bez kosza do mokrego worka. Jest to obrona 15 - 20-minutowa, gdyż oddech gołębi jest zbyt słaby, aby przeciągnąć powietrze przez worek. Kosz z gołębiami, owinięty kocem, lub w worku, albo też gołębie w worku należy jak najprędzej usunąć z terenu skażonego przed upływem powyższego czasu.
Użycie dymów bojowych.
Użycie dymów ma na celu przesłonięcie przed nieprzyjacielem własnych poruszeń przez oślepienie nieprzyjacielskich punktów obserwacyjnych i gniazd ogniowych pociskami dymnymi, albo przez wytwarzanie zasłony dymnej przed własnymi oddziałami.
Nieumiejętne użycie zasłony dymowej może zaszkodzić własnym oddziałom, uniemożliwiając im obserwację i wsparcie ogniowe.
Zadymienie gniazd ogniowych ciężkich karabinów maszynowych nieprzyjaciela, zmniejsza bardzo wydatnie skuteczność ich ognia.
Dymy stosuje się do przesłonięcia:
- własnego ruchu w otwartym terenie,
- zmiany stanowisk ciężkiej broni,
- forsowania rzeki,
- ułatwienia sobie oderwania się od nieprzyjaciela i t. p.
Poza tym dymy naładowane gazami trującymi stosuje się niekiedy celem zwiększenia napastliwości gazów. Dym, stanowiący podłoże dla gazów bojowych, utrzymuje je dłużej w powietrzu i przenosi o wiele dalej, niżby to uczynić mogło zwykłe powietrze.
Zadymianie uskutecznia się za pomocą specjalnych pocisków artylerii moździerzy, świec dymnych i granatów ręcznych.
Użyciu dymów sprzyja słaby wiatr wiejący w odpowiednim kierunku, wilgotne powietrze, pochmurna pogoda, brak opadów. Silny wiatr rozwiewa dymy.
Zasadniczym warunkiem skuteczności użycia zasłony dymowej jest zastosowanie dymów równocześnie w kilku miejscach, na dość szerokim odcinku i przez dość długi okres czasu, aby zmylić nieprzyjaciela co do właściwego miejsca, w którym ruch się wykonywa. W przeciwnym razie dymy mogą tylko zdradzić nieprzyjacielowi czas i miejsce własnych przesunięć.
Gdy pod osłoną dymów ma się przesuwać własna piechota, należy zwrócić szczególną uwagę na utrzymanie kierunku i łącznością
V. Broń pancerna w ramach walki piechoty.
Broń pancerną stanowią:
- wozy bojowe t. j. czołgi i samochody pancerne,
- pociągi i drezyny pancerne.
W zależności od wagi i zdolności miażdżących (burzących) czołgi dzielą się na:
- rozpoznawcze 2 - 4 ton (szybkobieżne),
- lekkie, o wadze do 7 ton (wolno i szybko bieżne)
- średnie do 20 ton.
Samochody pancerne ze względu na możliwości poruszania się w terenie, uzależnione od właściwości konstrukcyjnych, dzielą się na:
- drogowe (kołowe),
- terenowe (kołowe i kołowo-gąsienicowe).
Pociąg pancerny składa się z kilku wozów (wagonów) bojowych o rożnem uzbrojeniu i przeznaczeniu oraz z wozu (wagonu) motorowego lub parowozu.
Drezyny pancerne wchodzą w skład organiczny oddziałów pociągów pancernych lub też stanowią samodzielne jednostki.
Wspólną cechą wszystkich broni pancernych jest opancerzenie, chroniące załogę od kul karabinów i broni maszynowej oraz od odłamków pocisków artylerii.
§ 105. Charakterystyka czołgów.
Czołgi, dzięki gąsienicy, działają zasadniczo w terenie poza drogami.
Czołgów rozpoznawczych używa się do rozpoznania, ubezpieczenia i łączności, podobnie jak terenowych samochodów pancernych (§ 115).
Czołgów lekkich i średnich używa się przede wszystkim do natarcia, przy czym sprzętu wolnobieżnego tylko do natarcia czołowego w bezpośredniej łączności z piechotą, sprzętu szybkobieżnego również do działań oskrzydlających.
Do burzenia przeszkód używa się czołgów lekkich lub średnich.
W obronie czołgi mogą być użyte tylko w przeciwnatarciach; nie nadają się one do utrzymania terenu.
§ 106[4]. Charakterystyka czołgów Renault.
Czołg Renault jest czołgiem lekkim, wolnobieżnym. Szybkość posuwania się 1 - 6 km na godzinę. Szybkość marszowa 3 - 5 km na godzinę.
Czołg niszczy zasieki drutu kolczastego, przekracza w terenie twardym rowy strzeleckie do 170 cm szerokości, wychodzi na wzniesienia 45°. W terenie podmokłym lub piaszczystym zdolność pokonywania przeszkód zmniejsza się. Woda po wyżej 70 cm, moczarowate bagna i grube drzewa gęsto rosnące stanowią przeszkody nie do pokonania. Mrozy poniżej 10° utrudniają i mogą uniemożliwić działanie. Duże śniegi są również utrudnieniem.
Załogę czołgu stanowią: oficer lub podoficer jako dowódca i podoficer lub szeregowiec jako kierowca. Uzbrojenie: armatka 37 mm lub ciężki karabin maszynowy. Ponadto istnieją nieuzbrojone czołgi radio.
Z powodu trudności obserwacji i wstrząsów w czasie jazdy skuteczny ogień można prowadzić tylko do 400 m. Czołgi nie mogą strzelać ponad głowami i brać udziału w obronie przeciwlotniczej.
§ 107. Organizacja jednostek czołgów.
Czołgi są zorganizowane w plutony, kompanie i bataliony. Pluton bojowy liczy 5 czołgów, dzieli się na 2 półplutony po 2 czołgi i piąty czołg dowódcy. 3 czołgi mają armatki, zaś 2 - karabiny maszynowe.
Działanie plutonu polega na ścisłej współpracy wszystkich jego czołgów. Dzielenie plutonu jest zasadniczo niedopuszczalne.
Kompania obejmuje 3 plutony bojowe oraz pluton techniczny. Jest ona technicznie samowystarczalną.
Zadanie czołgów polega na ułatwianiu natarcia przez niszczenie środków ogniowych, (głównie ciężkich karabinów maszynowych) oraz urządzeń obronnych nieprzyjaciela.
Wprowadzenie czołgów do walki powinno być niespodziane, gdyż zaskoczenie potęguje działanie moralne i utrudnia obronę przeciwczołgową. Najodpowiedniejszą porą do natarcia czołgów jest świt lub mgliste powietrze.
a) Piechota nacierająca z czołgami powinna pamiętać:
- że czołgi są tylko jednym ze środków do ułatwienia jej zadania, które powinna spełnić sama, nawet wtedy, gdy czołgi zostały zniszczone, lub zatrzymane przez złe warunki terenowe,
- że piechota, chcąc zapewnić czołgom swobodę działania, powinna wspierać je ogniem i pomagać im przy pokonywaniu przeszkód terenowych.
b) Przydział czołgów do piechoty nie zmienia jej sposobu walki, lecz jedynie wywiera wpływ:
- na wybór terenu i celów natarcia, stosownie do możliwości technicznych czołgów,
- na przygotowanie samego działania i
- na organizację ognia piechoty.
c) Jednostki czołgów, przydzielone na czas walki do piechoty, stają się częścią składową jej ugrupowania. Dowódcy kompanii i batalionów czołgów w czasie walki nie kierują działaniem swych jednostek, gdyż podlegają one w tym czasie dowódcom piechoty. Ich rola sprowadza się do roli doradców przy dowódcach piechoty i polega na stawianiu wniosków oraz wydawaniu zarządzeń technicznych i regulowaniu zaopatrzenia.
Właściwym dowódcą czołgów w czasie walki jest dowódca plutonu czołgów, który bezpośrednio dowodzi swym plutonem.
d) Zasadniczo do batalionu piechoty przydziela się pluton czołgów. Niekiedy przydział czołgów do poszczególnych batalionów może być większy.
W obrębie batalionu piechoty wszystkie czołgi współpracują z pierwszym rzutem piechoty.
§ 110. Przygotowanie działania czołgów.
a) Na podstawie zadania, danego przez dowódcę piechoty, dowódca czołgów przeprowadza rozpoznanie terenu.
W walkach ruchowych natarcie czołgów przeprowadza się niekiedy wprost z marszu. Jeśli nieprzyjaciel jest zorganizowany obronnie, rozpoznanie terenu musi być szczególnie dokładne.
Dowódcy plutonów czołgów muszą zbadać w terenie drogi dojścia, podstawę wyjściową do natarcia, przedmioty natarcia i zorganizować zaopatrzenie.
b) Dowódcy czołgów porozumiewają się z dowódcą piechoty co do wsparcia ogniowego (skierowania ognia na punkty szczególnie niebezpieczne dla czołgów), pomocy piechoty przy przechodzeniu trudnych części terenu, wspólnych sygnałów i t. p.
Dowódcy piechoty obowiązani są udzielać przydzielonym dowódcom czołgów wszelkich informacji oraz pomocy.
c) Dowódca piechoty podaje w rozkazie:
- przydział plutonów czołgów do jednostek,
- stanowiska wyjściowe, termin ich zajęcia,
- godzinę wyruszenia,
- kolejne przedmioty natarcia i przedmiot końcowy,
- wsparcie czołgów przez ciężką broń piechoty i ewentualnie inne bronie,
- miejsce zbiórki czołgów po natarciu,
- znaki porozumiewawcze piechoty i czołgów.
§ 111. Zajęcie podstawy wyjściowej.
a) Przed natarciem na nieprzyjaciela zorganizowanego obronnie, czołgi pozostają ukryte na stanowiskach pośrednich. Drogi dojścia do podstawy wyjściowej, powinny być ukryte przed obserwacją. W razie potrzeby piechota pomaga w przejściu.
b) Podstawa wyjściowa czołgów powinna znajdować się jak najbliżej podstawy wyjściowej piechoty i być ukrytą. Czołgi osiągają ją o ile możności późno, zwykle w nocy poprzedzającej lub w czasie przygotowania ogniowego, aby się przedwcześnie nie zdradzić. Uszykowanie na podstawie dostosowują do terenu, aby mieć jak najlepszą osłonę.
c) Podstawowe znaczenie przy wszelkich przy gotowaniach ma ukrycie obecności czołgów. Zaskoczenie jest zasadniczym warunkiem powodzenia.
§ 112. Współdziałanie czołgów z piechotą w walce.
a) Podstawą współdziałania jest podporządkowanie dowódcy czołgów rozkazom dowódcy oddziału piechoty. Ścisłe porozumienie między nimi przed rozpoczęciem działania, oparte na wzajemnym zaufaniu, wpływa rozstrzygająco na pracę bojową czołgów i wspieranej piechoty.
b) Jeżeli podstawa wyjściowa do natarcia znajduje się blisko stanowisk nieprzyjaciela, tak że czołgi mogą wystąpić nagle, wówczas piechota posuwa się tuż za czołgami, wykorzystując ich działanie.
c) Jeżeli między podstawą wyjściową a stanowiskiem [błąd w druku, prawdopodobnie brakuje jednej lub kilku linii teksu] powinien podać dokładny czas i miejsce wysłania,[błąd w druku, prawdopodobnie brakuje jednej lub kilku linii teksu] otwarta, czołgi wysuwają się naprzód, aby obezwładnić i zniszczyć ośrodki ogniowe i ułatwić piechocie posuwanie. Wówczas wskazane jest przyjąć głębsze ugrupowanie czołgów, przy czym drugi rzut czołgów tworzy ochronę pierwszego. Piechota musi pod osłoną czołgów szybko przebyć przestrzeń dzielącą ją od nieprzyjaciela.
d) W pustce pola walki czołgi przedstawiają rzucający się w oczy cel dla broni przeciwczołgowej. To też piechota musi ogniem swej ciężkiej broni osłaniać czołgi, zwalczając broń przeciwczołgową natychmiast po jej ujawnieniu się. W razie potrzeby żąda ognia artyleryjskiego na gniazda przeciwczołgowe.
e) Piechota powinna wpaść na nieprzyjaciela zaraz za czołgami, aby wyzyskać pierwszą chwilę moralnego osłabienia. Zawsze należy dążyć do tego, by bezpośrednio po włamaniu czołgi i piechota znalazły się na równej wysokości.
f) W dalszym ciągu, zależnie od otrzymanego zadania, czołgi albo posuwają się naprzód, by łamać dalsze opory, albo zbierają się w tyle w ukryciu.
W tej walce wewnątrz ugrupowania nieprzyjaciela piechota posuwa się tuż za czołgami, by natychmiast zajmować gniazda oporu obezwładnione przez czołgi. Stała uwaga i szybkość decyzji dowódców piechoty, zwłaszcza młodszych, oraz szybkość w wykonywaniu ruchów są zasadniczymi czynnikami powodzenia. Piechota powinna uważać za swój obowiązek wspieranie napadniętych czołgów ogniem karabinów maszynowych. Skoro ogień nieprzyjaciela zmusił piechotę do zatrzymania się, wzmacnia ona swój ogień i stara się uchwycić sposobność do podjęcia swego ruchu naprzód. W tych wypadkach, jeśli czołgi oddaliły się od własnej piechoty, będą musiały zawrócić, by odszukać i zniszczyć przeoczone nieprzyjacielskie gniazda. Z drugiej strony, jeśli czołgi, z powodu trudnego terenu lub złego działania mechanizmu, zwolniły tempo swego marszu, lub zatrzymały się, piechota naciera w dalszym ciągu bez czołgów.
Zatrzymanie się lub cofnięcie czołgów nie może w żadnym wypadku wstrzymać parcia naprzód piechoty.
g) Po zajęciu przedmiotu natarcia, czołgi utrzymują go aż do nadejścia piechoty i zorganizowania przez nią obrony.
Po osiągnięciu ostatecznego przedmiotu natarcia i po zwolnieniu czołgów przez dowódcę batalionu piechoty, plutony czołgów gromadzą się i przechodzą pod rozkazy dowódcy kompanii i czołgów.
a) Utrzymanie łączności opiera się przede wszystkim na ustaleniu w rozkazie dowódcy piechoty, czego piechota żąda od czołgów (§ 110 c).
b) W czasie walki utrzymanie bezpośredniej łączności z czołgami jest bardzo trudne. Należy ustalić znaki umówione (bronią ręczną, chorągiewkami i t. p.) do określania zasadniczych czynności: naprzód, stój, cofnąć się oraz kolorowe rakiety, strzelane w kierunku celu, aby zwrócić uwagę czołgów.
c) Dowódca plutonu czołgów, ilekroć położenie na to pozwala, oraz każdy oficer z oddziałów nacierającej piechoty, gdy znajdzie się w pobliżu czołgów, mają obowiązek nawiązania osobistej styczności, celem wymiany wiadomości i spostrzeżeń. Poza tym musi być zachowana łączność wzrokowa między czołgiem dowódcy plutonu a dowódcą piechoty. Obserwatorzy piechoty muszą umieć rozpoznawać czołg dowódcy plutonu.
§ 114. Walka w lesie i o miejscowości.
a) Czołgi mogą pomóc piechocie w zdobyciu brzegów lasu. Wewnątrz lasu na ogół mogą działać tylko na drogach lub przesiekach. Posuwają się za piechotą w niedużej odległości od jej pierwszych rzutów i występują tylko przeciwko bliskim przedmiotom. Po zajęciu tych przedmiotów piechota wysuwa się przed czołgi, które zajmują z powrotem swoje poprzednie miejsce.
b) W natarciu na miejscowości czołgi działają jak w natarciu na lasy. Pomagają w zajęciu skraju miejscowości, później ułatwiają piechocie posuwanie się wewnątrz tejże. Czołgów można tu użyć półplutonami (po dwa czołgi).
c) W lasach i miejscowościach czołgi narażone są na zaskoczenie przez broń przeciwczołgową. Dlatego posuwają się tuż przy piechocie, która osłania je przed zaskoczeniem.
W działaniach piechoty używa się samochodów pancernych przede wszystkim do rozpoznania, ubezpieczenia i łączności.
a) W marszu ubezpieczonym wysyła się samochody pancerne jako patrole przed szpicę (szpicę konną), celem rozpoznania i zbadania zasłon terenowych, aby uniknąć zaskoczenia i nie dopuścić do opóźnień marszu, lub celem szybkiego opanowania (w łączności z wysuniętymi oddziałami) ważnych punktów terenu. Można ich również użyć dla utrzymania łączności między dwoma kolumnami.
b) W natarciu mogą oddać usługi:
- wspierając działanie na skrzydło lub tyły nieprzyjaciela,
- osłaniając skrzydło natarcia,
- wspierając ogniem natarcie czołowe (jedynie wtedy, gdy nieprzyjaciel nie jest zorganizowany obronnie)
c) W pościgu przez częste i nagle wypady na straże tylne przeciwnika, zwłaszcza na ich skrzydła lub drogę odwrotu, mogą im utrudnić opóźnianie, własnym zaś oddziałom umożliwiają szybki ruch naprzód.
d) W odwrocie mogą ogniem powstrzymać nacierającego przeciwnika. Wielka szybkość ułatwia im oderwanie się.
Ze względu na ścisłe przywiązanie pociągów pancernych do toru kolejowego, użycie ich jest możliwe tylko wtedy, gdy zniszczenia linij kolejowych nie są gruntowne.
Pociąg pancerny działa przede wszystkim przez zaskoczenie, wykonując szybkie wypady. Posuwa się od jednej zasłony terenowej do drugiej. W razie rozpoznania nieprzyjaciela środkami własnej obserwacji lub oddziału, z którym współdziała, wypada, rozwijając całą siłę swego ognia.
Oddział współdziałający z pociągiem pancernym powinien natychmiast wyzyskiwać skutki działania ognia pociągu.
Drezyny pancerne posuwają się przed i za pociągiem, prowadzą rozpoznanie techniczne (stan toru kolejowego) i bojowe. W czasie działania pociągu wzmacniają swym ogniem ogień pociągu.
VI. Obrona przeciwpancerna.
Piechota broni się przed pancerną bronią przeciwnika przez odpowiednie rozpoznanie i ubezpieczenie, wykorzystanie naturalnych i sztucznych przeszkód terenowych, rozczłonkowanie oraz użycie środków ogniowych.
Piechota musi się liczyć w każdym działaniu bojowym z użyciem broni pancernej przez przeciwnika i musi być gotową do jej odparcia.
Działania broni pancernej nie należy przeceniać. Posiada ona szereg cech ujemnych, których zręczne wykorzystanie pozwoli piechocie na skuteczne jej zwalczanie.
Do cech ujemnych broni pancernej należą:
- wrażliwość pancerza na pociski artylerii, działek piechoty i pociski karabinowe przeciwpancerne,
- trudność a czasem niemożliwość pokonywania pewnych przeszkód,
- ograniczone pole obserwacji,
- obserwacja szczególnie trudna w czasie ruchu,
- mała celność ognia w czasie ruchu,
- duży i wyraźny cel na polu walki,
- duże nerwowe i fizyczne zmęczenie załogi tak w marszu jak i w walce,
- niemożliwość utrzymania terenu bez współpracy z piechotą,
- walka w nocy bardzo utrudniona, prawie że niemożliwa.
Piechota musi mieć świadomość tego, że największa siła broni pancernej leży w jej działaniu moralnym.
Dobrze wyszkolona i silna moralnie piechota nie da się zaskoczyć broni pancernej nieprzyjaciela ani odwieść od wykonania swego zadania przez działanie silnych nawet oddziałów pancernych przeciwnika.
§ 118. Ubezpieczenia przeciwpancerne. Służba obserwacyjno - alarmowa.
Zawiadomienie na czas oddziałów o przygotowaniach do natarcia względnie zbliżaniu się broni pancernej nieprzyjaciela pozwala uniknąć zaskoczenia i ma podstawowe znaczenie w obronie przeciwpancernej.
Wszystkie organa ubezpieczające (patrole, szperacze, czujki i t. p.), wszystkie posterunki obserwacyjne, alarmowe i t. p. mają obowiązek, w razie zauważenia broni pancernej nieprzyjaciela, natychmiast najszybszym środkiem zawiadomić ubezpieczane oddziały. Patrole i oddziały wysyłane dla celów rozpoznania lub ubezpieczenia w kierunkach skąd możliwe jest pojawienie się broni pancernej, muszą być wyposażone w rakiety świetlne lub inne środki sygnałowe do natychmiastowego alarmowania.
Poza tym piechota może od lotnictwa lub kawalerii otrzymać wiadomość o pojawieniu się broni pancernej nieprzyjaciela.
Obserwatorzy dowódców, jak też każdy żołnierz, który zauważy sygnał alarmu przeciwpancernego, lub zauważy broń pancerną nieprzyjaciela, ma natychmiast zameldować o tym najbliższemu dowódcy.
§ 119. Wykorzystanie przeszkód terenowych.
Wykorzystanie naturalnych przeszkód terenowych stanowi najlepszą obronę przeciwpancerną.
Do przeszkód, które wykluczają użycie broni pancernej należą:
- lasy starsze o gęstym drzewostanie,
- bagna o głębokości ponad 1 m,
- rzeki szersze ponad 3 m i ponad 1 m głębokie,
- rzeki o stromych lub zabagnionych brzegach,
- jeziora i stawy,
- jary, wąwozy, nasypy kolejowe i stoki ponad 45° nachylenia,
- zaspy śnieżne ponad 1 m.
Utrudniają użycie broni pancernej:
- lasy młodsze i zarośla,
- większe miejscowości i osiedla gęsto rozrzucone w terenie,
- silniejsze stoki,
- poręby leśne,
- teren kamienisty,
- teren pokryty lejami z pocisków ciężkiej artylerii.
Do przeszkód sztucznych, które piechota będzie mogła stosować w wojnie ruchowej należą przede wszystkim rowy, przekopy na drogach, miny przeciwczołgowe, zasieki i barykady.
Przeciwko pociągom pancernym stosuje się zabarykadowanie lub zniszczenie toru kolejowego.
Przeszkody będą tylko wtedy skutecznie wykorzystane, kiedy będą bronione ogniem.
§ 120. Zwalczanie broni pancernej.
a) Z chwilą alarmu przeciwpancernego, piechota, o ile nie była już rozsypana (np. w marszu lub na postoju), natychmiast rozczłonkowuje się i wykorzystuje istniejące pokrycia terenowe.
Dobre rozsypanie i ukrycie strzelców i środków ogniowych w terenie odbiera broni pancernej dogodne cele, a przy utrudnionej obserwacji zmniejsza bardzo skutecznie jej działanie.
b) Zwalczanie broni pancernej wykonują najskuteczniej: artyleria za pomocą ześrodkowań ognia (głównie na stanowiska wyjściowe), poszczególne działa strzelające ogniem na wprost (bezpośrednim), działka piechoty, karabiny maszynowe oraz strzelcy wyborowi strzelający pociskami przeciwpancernymi. Ogień karabinów maszynowych skupiony na szczelinach obserwacyjnych oślepia załogę wozów pancernych. Rzucanie skupionych ładunków materiałów wybuchowych można zastosować z powodzeniem, zwłaszcza kiedy czołgi posuwają się we mgle, przez co można je zwalczać z bliska. Własna broń pancerna jest bardzo skutecznym środkiem obrony przeciwpancernej.
c) O ile za czołgami posuwa się nieprzyjacielska piechota, ogień piechoty własnej powinien być skierowany przede wszystkim na nią, by ją zatrzymać i oddzielić od czołgów. Czołgi ostrzeliwuje część karabinów maszynowych, strzelcy wyborowi, działka i działa piechoty oraz artyleria.
Gdy piechota nieprzyjacielska nie posuwa się za czołgami, wszystkie karabiny maszynowe oraz strzelcy strzelają z karabinów pociskami przeciwpancernymi lub zwykłymi, skupiając swój ogień na szczeliny obserwacyjnej.
- 1) We wszystkich punktach regulaminu, gdzie jest mowa o dowódcy artylerii dywizyjnej, należy przez to rozumieć również dowódcę artylerii przydzielonej do związku taktycznego mniejszego od dywizji.
- 2) Dane techniczne o artylerii nie są potrzebne piechocie do żadnych obliczeń, służyć mają jedynie dla orientacji, ażeby piechota: - nie stawiała artylerii żądań niemożliwych do wykonania, - ograniczała swe żądania, mając na uwadze oszczędność amunicji.
- 3) Rozdział ten odnosi się również do użycia dział przydzielanych z artylerii dywizyjnej w charakterze artylerii towarzyszącej.
- 4) §§ od 106 do 114 odnoszą się do czołgów Renualt. Inne czołgi będą uwzględnione oddzielnie.